Wzrostom na rynku miedzi wydaje się nie być końca. W poniedziałek na giełdzie w Londynie za tonę tego surowca trzeba było zapłacić około 8 tys. dolarów. Tymczasem w marcu ubiegłego roku cena oscylowała przy poziomie 4,6 tys. Od tego czasu mamy do czynienia z silnym ruchem wzrostowym, a kolejne rynkowe informacje tylko utwierdzają w przekonaniu stronę popytową. Nie brakuje też głosów, że miedź może być jedną z lepszych inwestycji w tym roku.
Chińskie wsparcie
Skoro mowa o miedzi, to oczywiście kluczowa jest tutaj kondycja Chin. Te zdają się na dobre wychodzić na prostą. Stosunkowo szybko uporały się z koronawirusem, a kolejne dane gospodarcze pokazują, że i na tym polu kraj ten notuje wyraźną poprawę. Świadczyć mogą o tym dane z poniedziałku. – Dane z Chin wskazały na przyspieszenie dynamiki PKB w ostatnich trzech miesiącach 2020 roku do 6,5 proc. r./r. z 4,9 proc. r./r. w III kw. i mediany prognoz na poziomie 6,1 proc. Potwierdza to, że gospodarka Państwa Środka świetnie radzi sobie z wychodzeniem z kryzysu pandemii. A I kw. 2021 roku przez efekt niskiej ubiegłorocznej bazy będzie dużo lepszy – wskazuje Rafał Sadoch, analityk BM mBanku. W kontekście poniedziałkowych danych nie dziwi kolejna wzrostowa sesja na rynku miedzi.
– Chiński PKB za IV kwartał zaskoczył na plus, podobnie jak dynamika produkcji przemysłowej. Co prawda dynamika sprzedaży detalicznej była mniejsza od oczekiwań, ale inwestorzy ewidentnie zwrócili uwagę głównie na informacje na temat PKB. Chiny to największy konsument miedzi na świecie, dlatego dane makro z tego kraju mają istotny wpływ na notowania tego metalu – podkreśla Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Co ciekawe, wzrostowi notowań miedzi nie przeszkadza nawet silny dolar.
– Obiektywne dobre dane z realnej gospodarki rozbudziły oczekiwania, szczególnie na rynku miedzi. Silne odbicie gospodarcze w kraju, który jest kluczowym konsumentem surowca, dają oczywiste powody do radości. W poniedziałek minimalnie oddawał pole dolar amerykański, który pozostawał relatywnie silny, pomimo słabych fundamentów. Jest to pewien hamulec dla notowań miedzi, jednak bardzo dobre dane z chińskiego przemysłu brały górę nad nastrojami na rynku walutowym – wskazują eksperci TMS Brokers.