Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.04.2019 14:15 Publikacja: 26.04.2019 14:15
7 zdjęć
ZobaczFoto: www.rmsothebys.com
W tej trylogii zastosowałem kryterium ceny. Najpierw opisałem auta za kilkadziesiąt tysięcy złotych, przed tygodniem z półki oznaczanej już pięcioma zerami. Dziś szczytujemy, prezentując samochody kosztujące miliony. Paradoksalnie to właśnie one najszybciej znajdują klientów. Są unikatowe, olśniewające i bardzo snobistyczne.
Co powiecie na Ferrari? Wybór jest tu ogromny, mój padł na model 365 GTB/4 Daytona. Debiutował w 1968 roku na Salonie Paryskim. Zaprojektowane przez Pininfarinę nadwozie nieco wyprzedzało epokę. Podobne klinowate kształty zaczęły robić furorę dekadę później. Włosi oferowali wersje coupe i cabrio. Daytona mierzy 4420 mm długości, 1760 mm szerokości i tylko 1240 mm wysokości. Pod maską silnik 4.2 o mocy 352 KM, który rozpędza auto do 280 km/h. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 5,4 s. W sumie wyprodukowano 1400 egzemplarzy tego modelu, ale wersji specjalnych, zrobionych na zamówienie Luigiego Chinetti, jest ledwie kilka. Ten założyciel oficjalnego oddziału wyścigowego marki w USA, czyli North American Racing Team – N.A.R.T, miał gust. Dowodem to oto Ferrari 365 GTB/4 Daytona NART Spider, które na aukcji RM Sotheby's wyceniono na równowartość ok. 2,5 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Maj był najlepszym miesiącem sprzedaży w Mennicy Skarbowej od 12 miesięcy. Rosnący popyt odnotował również Goldenmark: sprzedaż wzrosła o ponad 10 proc. Tavex obserwuje poprawę dynamiki od kwietnia i spodziewa się dalszych wzrostów.
Obrót dziełami sztuki i antykami w Polsce przekroczył w minionym roku 0,5 mld zł – wynika z majowego raportu GUS. Chociaż branża jest zgodna, że rynek wszedł w fazę stabilizacji, nie brakuje kolekcjonerów, którzy z powodzeniem grają na zwyżkę.
BMW 501 to piękna limuzyna z przełomu lat 50. i 60. XX w. Charakterystyczne owalne kształty kojarzyły się z barokowym stylem, więc zyskała przydomek „barokowy anioł” („Barockengel”). Dziś dobrze zachowane egzemplarze osiągają wysokie ceny i są dobrym pomysłem na lokatę kapitału.
Wielu znawców uważa go za jeden z najpiękniejszych modeli BMW w historii marki. E9 to sportowe coupé z przełomu lat 60. i 70., które ma styl i charyzmę, ale te piękne linie kryją trudny charakter.
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Nabywca powinien dostrzegać absurdalność wycen, żeby nie przepłacać.
Obrót dziełami sztuki i antykami w Polsce przekroczył w minionym roku 0,5 mld zł – wynika z majowego raportu GUS. Chociaż branża jest zgodna, że rynek wszedł w fazę stabilizacji, nie brakuje kolekcjonerów, którzy z powodzeniem grają na zwyżkę.
BMW 501 to piękna limuzyna z przełomu lat 50. i 60. XX w. Charakterystyczne owalne kształty kojarzyły się z barokowym stylem, więc zyskała przydomek „barokowy anioł” („Barockengel”). Dziś dobrze zachowane egzemplarze osiągają wysokie ceny i są dobrym pomysłem na lokatę kapitału.
Humvee M998 to wojskowy pojazd terenowy, który zna chyba każdy. Chrztem bojowym była dla niego akcja „Pustynna burza” w Iraku. Dziś korzystają z niego armie ponad 30 krajów świata i bogaci miłośnicy terenowej jazdy, którzy kupują cywilną wersję znaną jako Hummer H1.
Ten niepozorny kombiak może nie kojarzy się z mitologicznymi wojowniczkami i trudno wyobrazić sobie za jego kierownicą piękną Dianę, księżniczkę Amazonek znaną światu jako Wonder Woman. Mimo wszystko Volvo Amazon właśnie im zawdzięcza nazwę.
Niewykorzystany jest potencjał handlowy oferowanych prac.
Hossa na rynku numizmatów, licytują tysiące klientów. Najbardziej podrożały zabytkowe banknoty.
Wyobraźcie sobie, że zamiast ciepłej czapki wkładacie słomkowy kapelusz, nie szukacie puchowej kurtki, wystarczy lekka lniana koszula. Nie musicie też skrobać szyb – zresztą Fiat 500 Spiaggina Boano ma tylko jedną, z przodu. Po prostu siadacie za kółko i ruszacie ku zachodzącemu nad morzem słońcu.
Od funduszy z Wall Street po drobnych traderów - ci, którzy postawili na biznesowe imperium najbogatszego człowieka świata Elona Muska, kończą rok z pokaźnymi zyskami.
W pierwszym półroczu 2024 r. wykryto oszukańcze transakcje kartami płatniczymi na kwotę 57,6 mln zł, a przy użyciu poleceń przelewu – w wysokości 323,5 mln zł. To łącznie ponad 381 mln zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Jednak skala oszustw jest zapewne znacznie szersza. Wiele osób wstydzi się zgłosić organom ścigania, że dało się nabrać cyberprzestępcom lub nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji.
Nie jest wykluczone, że luzowanie polityki pieniężnej zacznie się dopiero w 2026 r. Wcześniej nastąpi skok inflacji, ale w oczekiwaniu na ruch NBP banki powstrzymują się ze znaczącymi obniżkami oprocentowania depozytów, a nawet polepszają oferty.
Syryjski socjalistyczny dyktator był miliarderem, ale prawdziwa wielkość jego majątku jest zagadką. Bogacił się m.in. na narkotykach syntetycznych. Wygląda na to, że pieniędzy wystarczyło mu na to, by po ucieczce z Damaszku urządzić sobie luksusowe życie w Moskwie.
Inwestorom inwestującym w papiery dłużne drugi rok z kolei udało się pobić wskaźniki inflacji. Dwucyfrowy zwrot dawały już tylko papiery korporacyjne, głównie dzięki utrzymaniu stóp procentowych.
Przyszły rok w mieszkaniówce zapowiada się podobnie do tego. Wiele zależy od tego, czy będzie nowy program dopłat do kredytów i czy dojdzie do obniżek stóp procentowych – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Podmioty gospodarcze często narzekają (i często mają rację) na przeregulowanie, na nieżyciowe przepisy utrudniające prowadzenie działalności, na niepotrzebną biurokrację. Przyczyny tego zjawiska wynikają z pokusy zapobiegania różnym niekorzystnym zjawiskom poprzez wprowadzanie zakazów i nakazów oraz z braku systemu usuwania zanieczyszczeń regulacyjnych.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Podstawową cechą sporu korporacyjnego jest to, że ryzyko jego wystąpienia jest rzeczą stałą. Różne w czasie może być tylko jego natężenie, co przekłada się na szansę wyprzedzającego wyłapania zbliżającego się zagrożenia.
Porozumienia akcjonariuszy to jedno z najbardziej kontrowersyjnych i złożonych zagadnień dotyczących obrotu akcjami na rynku regulowanym.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Przygotowanie transakcji biznesowej to proces wieloetapowy, który wymaga precyzyjnego planowania, uwzględnienia specyfiki każdej umowy oraz odpowiedniego zabezpieczenia interesów stron. W dobie globalizacji i wzrostu złożoności relacji gospodarczych nie ma miejsca na niedopatrzenia – każde niedociągnięcie może prowadzić do kosztownych sporów lub utraty zaufania między stronami.
Ustawa o ochronie sygnalistów nałożyła na średnie i duże podmioty szereg nowych obowiązków, w tym prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających, które wymagają odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i narzędzi.
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas