PZ Cormay zamierza sprzedać akcje za 40 milionów

Zarząd powraca do planów przejęcia szwajcarskiego kontrahenta. Chce poszerzyć ofertę i rozgląda się za nowymi rynkami zbytu

Producent odczynników do diagnostyki laboratoryjnej chce pozyskać 30–40 mln zł z oferty prywatnej wynoszącej do 10 mln akcji (teraz kapitał dzieli się na 11,9 mln walorów). Pieniądze zamierza przeznaczyć na konsolidację branży.

[srodtytul]Orphee celem przejęcia[/srodtytul]

Tomasz Tuora, prezes PZ Cormay, informuje, że firma jest zainteresowana przejęciem swego szwajcarskiego kontrahenta – Orphee (producent aparatury diagnostycznej). Niewykluczone jednak, że kupi od Orphee tylko technologię, która umożliwi jej rozpoczęcie produkcji aparatury. O zainteresowaniu tym podmiotem „Parkiet” informował pierwszy jeszcze przed debiutem PZ Cormay w sierpniu minionego roku.

Przejęcie miało zostać sfinansowane dzięki publicznej emisji 10 mln akcji. Ostatecznie firma uplasowała jednak niespełna 2 mln walorów po 2,6 zł. Teraz zaproponuje cenę o co najmniej 15 proc. wyższą. Szef PZ Cormay przyznaje, że może to utrudnić przeprowadzenie emisji, zwłaszcza że obecnie na GPW akcje są tańsze (wczorajszy kurs to 2,6 zł). Informuje jednak, że trwają negocjacje z zainteresowanymi kupnem walorów funduszami.

[srodtytul]Trwają rozmowy z innymi[/srodtytul]

Tuora liczy na to, że transakcję z Orphee uda się sfinalizować do końca tego roku. W razie fiaska negocjacji Cormay może zdecydować się na kupno osiągającego 5–7 mln euro przychodów producenta odczynników (zarząd rozmawia z dwoma).

W kolejnych latach Cormay chce ponadto kupować spółki dystrybucyjne na swych głównych rynkach (Rosja, Turcja, Rumunia). Tuora zastrzega jednak, że będzie to możliwe dopiero, gdy znacznie poprawi się koniunktura na GPW. Na sfinansowanie tych planów potrzebna będzie bowiem duża emisja akcji.

[srodtytul]Nowe rynki i produkty[/srodtytul]

Strategia Cormaya poza akwizycjami przewiduje wejście na nowe rynki. Spółka zainteresowana jest m.in. Ameryką Południową, Meksykiem i Arabią Saudyjską. W planach ma też wchodzenie w kolejne segmenty rynku (najpierw będą to odczynniki cytologiczne) oraz dystrybucję większych aparatów, co umożliwi jej dotarcie do dużych laboratoriów szpitalnych.

[srodtytul]Wyniki będą lepsze[/srodtytul]

Zarząd nie publikował prognoz. Tuora ocenia jednak, że w tym roku realny jest wzrost przychodów o 20–30 proc. Wynik netto może się zaś powiększyć nawet o 100 proc. W minionym roku spółka miała 31 mln zł skonsolidowanych przychodów i 1,4 mln zł czystego zarobku. Tuora informuje, że wyniki II kwartału będą zadowalające. Odmawia jednak bardziej szczegółowych informacji.