– Decyzje zostały już zatwierdzone przez komitety kredytowe – podkreśla. Dodaje jednak, że Redan nie ma jeszcze podpisanych aneksów do umów. – To kwestia wyłącznie techniczna. Do czasu rozpoczęcia obrad walnego zgromadzenia akcjonariuszy na pewno zdążymy – uspokaja prezes odzieżowej spółki.

Dzisiejsze WZA ma podjąć decyzję w sprawie emisji 6 mln akcji skierowanych do Sylwestra Cacka. To właśnie od ugody z bankami inwestor uzależnia objęcie walorów. Akcjonariusze zbierali się już dwukrotnie, ale za każdym razem – z powodu braku porozumienia z bankami – trzeba było ogłaszać przerwę w obradach. – Spodziewam się, że dzisiejsze zgromadzenie odbędzie się już bez niespodzianek – mówi prezes Kulawiński.

Walory, które zamierza objąć Cacek, stanowiłyby 22 proc. w podwyższonym kapitale spółki. Cena emisyjna akcji wynosi 2,5 zł. Wczoraj na zamknięciu sesji kurs wyniósł 3,33 zł (wzrost o 3,7 proc.). Pieniądze, które spółka chce pozyskać od Cacka, mają posłużyć na rozwój organiczny Redanu.

Zobowiązania spółki sięgają niemal 30 mln zł. – Zgodnie z decyzją banków, na rok zawieszone zostają spłaty rat kapitałowych – mówi Kulawiński. Dodatkowo termin spłaty kredytów wydłużono co najmniej do końca 2012 r.