Chcemy oprzeć strategię na dwóch podstawach. Pierwsza to rozwój organiczny. Pracowałam kilka tygodni jako doradca Mispolu i dostrzegłam pewne szanse, które chcemy wykorzystać. Chodzi o segmenty, w których Mispol jest już obecny, ale nie wykluczamy też wejścia w nowe branże – mówi Mirosława Achinger.
Dodaje, że bardzo perspektywiczny jest m.in. segment karmy dla zwierząt. Oprócz tego Mispol wytwarza też dania gotowe, konserwy i pasztety. Z kolei należąca do grupy Agrovita zajmuje się przetwórstwem owocowo-warzywnym.
[srodtytul]Zakupy wciąż aktualne[/srodtytul]
Mirosława Achinger wcześniej pracowała m.in. w firmie Unilever. Została wybrana na stanowisko prezesa Mispolu w czwartek, po tym jak z kierowania suwalską spółką zrezygnował Marek Piątkowski. Przyczyną jego decyzji były rozbieżności co do strategii. Chciał, aby Mispol rozwijał się skokowo, m.in. przez duże przejęcia. Z kolei największy akcjonariusz spółki, Marek Jutkiewicz, twierdził, że lepszy będzie rozwój stopniowy.
To jednak nie znaczy, że Mispol rezygnuje z przejęć. Ma to być drugi element strategii. – Nie wykluczamy akwizycji, jeśli pojawi się jakaś ciekawa propozycja – podkreśla szefowa Mispolu. Pytana, czy spółka nie potrzebuje do realizacji planów dodatkowego kapitału, odpowiada, że na razie nie. Niedawno Mispol przeprowadził emisję akcji. Kolejna oferta byłaby możliwa, gdyby pojawiły się jakieś konkretne potrzeby, np. akwizycje.