Szef Muzy zastrzega jednak, że dużo będzie zależało od tego, jak szybko sfinalizowane zostaną wszystkie kwestie formalne (chodzi m.in. o zmianę formy prawnej Wilgi ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na spółkę akcyjną). Nie wyjawia też, jak duża będzie emisja i ile przyszły debiutant miałby z niej pozyskać. Garliński informuje, że w minionym roku przychody wydawniczej grupy spadły o kilka procent (w 2008 r. sięgnęły 46,8 mln zł). Zarówno Muza, jak i Wilga powinny zakończyć go na plusie. Nie chce jednak powiedzieć, jak wysoki może okazać się zysk (w 2008 r. grupa zarobiła blisko 3,3 mln zł).

Szef giełdowego wydawnictwa liczy na to, że w tym roku jego wyniki finansowe będą lepsze. – Na IV kwartał przygotowujemy premierę kilku dobrych tytułów. Wydamy wówczas m.in. pierwszą część trylogii dla młodzieży autorstwa Carlosa Ruiza Zafona oraz książkę Murakamiego, która w pierwszym tygodniu od debiutu sprzedała się w Japonii w 1 mln egzemplarzy – mówi Garliński. – Mamy dobrą ofertę, więc liczymy na to, że uda nam się zwiększyć sprzedaż. Wciąż nie wiadomo jednak, jak zachowywać się będą duże sieci handlowe. Dlatego na I półrocze przygotowujemy ostrożne plany sprzedaży – dodaje. Przypomnijmy, że w minionym roku wydawnictwa narzekały na zmniejszenie zamówień dużych sieci.

Garliński informuje, że Muza podpisuje umowy z kolejnymi księgarniami, do których będzie docierać z dystrybucją bezpośrednią. Obecnie w sieci znajduje się już przeszło 200 placówek. Szef giełdowego wydawnictwa nie chce ostatecznie deklarować, do jakiego poziomu liczba partnerów może się jeszcze wzrosnąć.