Notowania Redanu odleciały

Sprzedaż odzieży sportowej pod tworzoną od podstaw marką Drywash ruszy dopiero na początku 2011 r. Jej udział w obrotach grupy początkowo będzie bardzo niewielki. Inwestorzy jednak bardzo gwałtownie zareagowali na tę informację

Publikacja: 11.08.2010 08:03

Notowania Redanu odleciały

Foto: GG Parkiet

Nawet o 16,8 proc., do 4,65 zł, wzrósł wczoraj przejściowo kurs akcji Redanu po zapowiedzi wprowadzenia na rynek nowej marki odzieżowej. Na zamknięciu notowań papiery łódzkiej grupy były wyceniane na 4,47 zł (wzrost o 12,3 proc.). Z rąk do rąk przeszło nieco ponad 180 tys. walorów przedsiębiorstwa (około 0,7 proc. kapitału). To znacznie więcej niż na wcześniejszych sesjach. Średnio w ostatnich dziesięciu dniach właściciela zmieniało 6 tys. akcji, a przez ostatnie pół roku – 13 tys. walorów.

[srodtytul]Niewielki udział w sprzedaży[/srodtytul]

Czy to zapowiedź uruchomienia przez spółkę sprzedaży odzieży pod nowym brandem tak uskrzydliła inwestorów? Zarząd nie podał żadnych innych istotnych informacji. Przyznał natomiast, że na efekty wdrożenia nowego projektu trzeba będzie jeszcze sporo poczekać.

Oferta Drywash – tak będzie się nazywała nowa marka – zostanie wprowadzona do sprzedaży dopiero na początku przyszłego roku. Obecnie Redan handluje odzieżą pod znakami Top Secret, Troll i Textilmarket. Tworzony od podstaw nowy brand łódzkiej grupy będzie oznaczał odzież sportową.

Zarząd giełdowej spółki szacuje, że w przyszłym roku obroty odzieżą z nową naszywką sięgną jedynie około 10 mln zł. To zaledwie niewielka część planowanych na 2011 rok przychodów. Mają wynieść 469,4 mln zł.

[srodtytul]Prognozy utrzymane[/srodtytul]

Wprowadzenie nowej marki nie będzie miało również wpływu na przedstawioną w tym roku trzyletnią prognozę finansową. – Tegoroczne koszty związane z wprowadzeniem marki Drywash są uwzględnione w naszym budżecie. Sprzedaż, która ruszy w przyszłym roku, na razie nie będzie miała większego wpływu na łączne przychody grupy – mówi Piotr Kulawiński, prezes firmy. Dlatego, jego zdaniem, na razie nie ma podstaw do weryfikacji prognoz. Może do tego dojść, ale najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku. Wówczas wiadomo już będzie, jak nowa marka została przyjęta przez klientów.

[srodtytul]Spory potencjał w przyszłości[/srodtytul]

Zdaniem zarządu Redanu znak Drywash ma jednak duży potencjał wzrostu sprzedaży. Roczne obroty możliwe do osiągnięcia są szacowane na 100 – 150 mln zł. Zdaniem szefa Redanu taki poziom będzie realny, ale nie wcześniej niż za cztery – pięć lat.

W pierwszym okresie ponad 40 proc. sprzedaży realizowane będzie poprzez sieć salonów Top Secret & Friends, a blisko 60 proc. w sportowych sklepach multibrandowych. Kulawiński zapowiada, że umowy z partnerami handlowymi będą dopiero podpisywane, ale są już chętni do współpracy.

Docelowo rosnąć ma udział sprzedaży realizowany przez zewnętrzne podmioty. Na razie zarząd nie określa, do jakiego poziomu. Oznacza to jednak, że spółka będzie zarabiała głównie na marży hurtowej, czyli rentowność sprzedaży wyrobów będzie niższa niż osiągana np. w przypadku Top Secret.

Drywash ma stanowić uzupełnienie kolekcji Top Secret i Troll. Będzie adresowana do tej samej grupy klientów. – Marka została stworzona z myślą o osobach, które podczas wysiłku fizycznego chcą wyglądać efektownie i modnie – mówi Kulawiński. Cenowo ma być plasowana w segmencie popularnych marek odzieżowych.

[srodtytul]Z Morganem się nie udało[/srodtytul]

Redan ma w swojej historii nietrafione inwestycje w rozwój sieci handlowej. W 2005 r. zarząd łódzkiej grupy podpisał z francuską firmą Morgan pięcioletnią umowę, na mocy której był wyłącznym dystrybutorem detalicznym marki Morgan w Polsce. Spółka prowadziła kilka sklepów franczyzowych z tym brandem, które okazały się jednak niedochodowe. Redan wycofał się z projektu i w zeszłym roku zamknął wszystkie placówki pod marką Morgan.

Zarząd giełdowej spółki przyznaje, że rozważa sprzedaż w swoich sklepach multibrandowych odzieży także innych producentów. Na razie nie podaje żadnych szczegółów.

[ramka][b]PawełKapłon - specjalista ds. marek, Paan Capital[/b]

Nowa marka stanowi jedynie przedstawienie pewnego pomysłu na sprzedaż. Przed spółką stoi jeszcze mnóstwo wyzwań. Trzeba ustalić m.in. formę dystrybucji i promo- cji. Można na to wydać bardzo dużo, ale można też realizować plany niewielkimi nakładami. Redan, wykorzystując swoją sieć firmową, może postawić na selektywne i niskokosztowe formy promocji. Najwięcej ryzyka wiąże się jednak z przygotowaniem „trafionej” kolekcji. Dla spółki marka sportowa to nowa kategoria produktów. Czy doświadczenie zdobyte w innych segmentach rynku odzieżowego zaprocentuje? Zobaczymy. Zarząd musi zaplanować wielkość sprzedaży i na tej podstawie zamówić odpowiednią ilość towaru. A to przecież trzeba sfinansować. [/ramka]

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta