Już prawie 70 proc. zdrożały w tym roku akcje Coliana w reakcji na poprawiające się wyniki grupy. Końcówka roku podobno też jest dobra. – Zarówno ostatni kwartał, jak i cały rok oceniamy pozytywnie – mówi Jan Kolański, prezes Coliana. Narastająco, po trzech kwartałach grupa ma 16,4 mln zł zysku netto oraz 558,3 mln zł przychodów.
– Bardzo optymistycznie patrzymy na przyszły rok. Spodziewamy się znaczących synergii po przejęciu Solidarności – mówi prezes. Twierdzi, że pierwsze efekty są już widoczne, zwłaszcza po stronie przychodowej. – Zwiększyliśmy je na rynku polskim i rynkach eksportowych. Mimo poniesienia kosztów akwizycyjno-konsolidacyjnych mocno poprawiliśmy wyniki – podkreśla. Dodatkowo w 2014 r. na poprawę rezultatów grupy ma wypłynąć konsolidacja produkcji w Bydgoszczy, która właśnie dobiega końca.
Raczej bez przejęć
Po tegorocznym przejęciu Solidarności dalsze zakupy są raczej mało prawdopodobne. – Na razie nie planujemy kolejnych przejęć, w najbliższym czasie skoncentrujemy się na rozwoju organicznym – potwierdza Kolański. Colian działa w trzech segmentach: cukierniczym, przypraw oraz napojów. Prezes podtrzymuje, że nie jest planowana sprzedaż żadnego z biznesów. – Po przejęciu Solidarności udział słodyczy w przychodach i osiąganych marżach znacznie się zwiększył w stosunku do pozostałych dywizji, ale napoje i kulinaria też mają do osiągnięcia swoje cele biznesowe. Nie planujemy zmiany strategii – podkreśla.
Do tej pory najmocniej wyniki Coliana obciążał segment napojów, czyli Hellena. W ostatnich kwartałach było już jednak widać pewną poprawę, a Kolański zapowiada, że w przyszłym roku Hellena wyjdzie na plus. – W 2014 będzie to minimum milion złotych zysku – wskazuje.
Budowlane plany
Tymczasem lokalne media donoszą, że Colian zamierza prowadzić w Poznaniu działalność deweloperską. Giełdowa spółka na razie nie zdradza żadnych szczegółów. W Poznaniu ma fabrykę Goplany, czyli marki przejętej w 2004 r. przez Coliana (wtedy spółka nazywała się Jutrzenka) od koncernu Nestle.