W III kwartale Wojas miał 1,7 mln zł straty netto wobec 0,8 mln zł zysku rok temu. Na poziomie operacyjnym strata wyniosła 1,1 mln zł w porównaniu do 1,5 mln zł przed rokiem. Przychody spadły o 3,3 proc., do 48 mln zł. Marża brutto zwiększyła się do 45,3 proc. z 43,8 proc., jednak w obliczu spadku przychodów nie pozwoliło do na poprawę zysku brutto na sprzedaży (nie zmienił się i wyniósł 21,8 mln zł).

- Wyniki odbieramy negatywnie, gdyż były znacząco gorsze niż przed rokiem - ocenia Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS. - Widoczny spadek sprzedaży przy wyższych kosztach funkcjonowania (wskaźnik kosztów do sprzedaży wyniósł 47,4 proc. vs 41,4 proc. rok wcześniej) spowodował wygenerowanie straty na poziomie operacyjnym - tłumaczy analityk.

Zwraca uwagę, że marża brutto była wyższa, ale jego zdaniem to efekt braku wyprzedaży i odbioru kolekcji z czego też wynikają niższe przychody. - Oczywiście zawinił też czynnik pogodowy w postaci wysokich temperatur w okresie sierpień–wrzesień tego roku - dodaje.

Zwraca uwagę, że od strony przepływów pieniężnych widoczny jest sezonowy wzrost zapasów, jednakże nie wpłynął on negatywnie na uzyskany cashflow operacyjny oraz ostateczny poziom gotówki. - W IV kwartale 2015 r. spółka zapowiada poprawę, która wynikać ma m.in. z niższej bazy, ale także ze względu na wprowadzane korekty w podejściu do zarządzania sprzedażą detaliczną, akcjami promocyjnymi i skutecznością personelu. Zobaczymy na ile okaże się to skuteczne, jednakże uważamy, że po październikowych danych i pogodzie w pierwszej połowie listopada o poprawę zeszłorocznych rezultatów może być bardzo ciężko, dlatego też będziemy musieli zrewidować nasze szacunki - wskazuje Stebakow.

Jego prognoza z lutego zakładała, że w tym roku Wojas wypracuje 243,5 mln zł przychodów, 17,4 mln zł zysku operacyjnego i 10,8 mln zł zysku netto. Po trzech kwartałach firma z Nowego Targu ma 0,2 mln zł zysku netto, 3,3 mln zł operacyjnego i 148,4 mln zł przychodów.