Pod koniec października spółka informowała, że jedną z opcji jest zbycie tego podmiotu. Jeżeli EM&F sprzeda któreś ze swoich aktywów, to pozyskane w ten sposób środki zamierza przeznaczyć na redukcję zadłużenia do optymalnego poziomu oraz inwestycje w rozwojowe segmenty grupy. Na koniec września zadłużenie netto EM&F wynosiło 959 mln zł. – Pamiętajmy, że akcjonariuszami Smyka i całej grupy EM&F są fundusze inwestycyjne, i to one w pewnym horyzoncie czasowym podejmą decyzje o sprzedaży poszczególnych aktywów – podkreśla Rabiański.

W jego ocenie Smyk rozwija się bardzo dobrze. – Spółka osiąga istotny wzrost i poprawia swoją rentowność przez cały 2015 r. na wszystkich kluczowych rynkach. Wyniki za III kwartał po raz kolejny potwierdzają, że strategia, którą obrał Smyk, jest skuteczna – zaznacza prezes EM&F. Przypomnijmy, że grupa Smyk, wyjąwszy przejęcie niemieckiej sieci Spiele Max, powstała na drodze wzrostu organicznego. Na bazie pojedynczego sklepu Smyk EM&F zbudował sieć liczącą 207 sklepów działających w kilku krajach, z czego 118 jest w Polsce.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych brandów należących do grupy EM&F jest Empik, który przechodzi transformację modelu biznesowego. Nowy zarząd Empiku koncentruje się obecnie na zmianach struktury asortymentowej, polityki cenowej i komunikacji marketingowej. – Te zmiany,w zamyśle zarządu mają zapewnić dalszy stabilny rozwój spółki w długim okresie, utrzymanie wiodącej pozycji na rynku oraz dalszą rozbudowę sieci sprzedaży – tłumaczy Rabiański. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezesa Empiku w 2016 r. spółka zaprezentuje nowy koncept sklepu.

Kluczowy dla detalistów jest ostatni kwartał roku. – Według danych, którymi dysponujemy, październik był dobrym miesiącem, ale o powodzeniu IV kwartału decyduje grudzień. Nasze spółki są bardzo dobrze przygotowane do sezonu świątecznego i mamy nadzieję, że będzie on co najmniej tak dobry jak w ubiegłych latach, a może nawet lepszy – kończy Rabiański.