Ambitne plany Bytomia

Dalszy rozwój sieci i poprawa efektywności sprzedaży mają pozwolić odzieżowej firmie na co najmniej 20-proc. poprawę wyniku netto w tym roku.

Publikacja: 14.01.2016 05:00

Ambitne plany Bytomia

Foto: Archiwum

– Wykonaliśmy w 2015 r. z nawiązką założenia programu motywacyjnego już na 2016 r. Sam grudzień dołożył do wyniku netto ok. 3 mln zł, ale jeszcze nie wiemy, jak duża będzie ta nawiązka, bo w grudniu rozliczane są zdarzenia jednorazowe, np. program opcyjny czy premie roczne. Dojdzie też podatek odroczony, który będzie miał negatywny wpływ na wynik w okolicach 1 mln zł, jest to jednak tylko zabieg księgowy, niepowodujący odpływu gotówki z firmy – mówi Michał Wójcik, prezes Bytomia.

Będą kolejne otwarcia

Wspomniany program motywacyjny zakładał wypracowanie 11 mln zł, zaś analitycy prognozowali, że w 2015 r. odzieżowa spółka zarobi ok. 13 mln zł. Wynikowi pomógł grudzień, który prezes określa jako niezły (obroty detaliczne wzrosły o 31 proc.). – Ale czujemy pewien niedosyt. Ważne jest to, że udało nam się poprawić, chociaż w niewielkim stopniu, bo o 0,8 proc., detaliczną wartościową marżę brutto w przeliczeniu na mkw. W całym 2015 r. wzrosła o 11,8 proc. – dodaje.

Zaznacza, że daleki jest od uznawania grudnia za duży sukces. – Powiedziałbym nawet, że uratowaliśmy ten miesiąc, co było możliwe dzięki dobrej sprzedaży prezentowej. Tymczasem najgrubsza, typowo zimowa część oferty, jak kurtki i płaszcze, zanotowała spory spadek sprzedaży rok do roku. Dopiero teraz, po ochłodzeniu, widzimy większe zainteresowanie tą ofertą, która ma duże znaczenie dla wyników, bo jest najdroższa i najbardziej marżowa – wyjaśnia.

Szefostwo Bytomia jest zadowolone ze sporego, bo ponad 15-proc., wzrostu grudniowej sprzedaży porównywalnej (w całym 2015 r. wskaźnik ten wzrósł o 13,8 proc.). – To dobry prognostyk dla otwartych w 2015 r. sklepów – mówi Wójcik.

W 2015 r. firmie przybyło 2 tys. mkw. powierzchni handlowej i na koniec roku miała 97 sklepów o powierzchni 10,3 tys. mkw. – Ten rok powinniśmy zakończyć z co najmniej 11 tys. mkw. Wciąż widzimy miejsce na rozwój i dojście do 12,5 tys. mkw. na koniec 2017 r. Na razie jest jeszcze za wcześnie na przejęcia albo budowę nowej marki – informuje prezes.

Dywidenda? Jeszcze nie

– Chcielibyśmy w 2016 r. poprawić wynik netto o 20 proc., to plan minimum, który jest oparty na dalszym rozwoju sieci i poprawie efektywności. To realny cel; aby go osiągnąć, potrzebujemy rozbudować sieć do 11 tys. mkw., zwiększyć sprzedaż porównywalną o 5 proc., a marżę brutto o 0,5 pkt – mówi Wójcik. Dodaje, że łączne koszty sprzedaży, ogólne i zarządu w przeliczeniu na mkw. będą stabilne. Wzrosną koszty wynagrodzeń personelu w sklepach, głównie w zakresie premii od wyników sprzedaży. W tym obszarze firma widzi największy potencjał do wzrostu efektywności sklepów.

Zdaniem prezesa jest za wcześnie, aby firma wypłaciła w 2016 r. dywidendę. – Według dużych akcjonariuszy byłoby lepiej, gdyby Bytom z punktu widzenia jego wartości nadal się rozwijał i inwestował. W kolejnych latach dywidenda nie jest wykluczona, jeśli możliwa będzie jednoczesna realizacja nadrzędnego celu: przejęcia lub budowy nowej marki.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Bot i okulary zagrożą platformie Allegro?
Handel i konsumpcja
Kolejne biuro zajęło się wyceną Answear.com. Nowa najwyższa wycena
Handel i konsumpcja
Odzieżowi detaliści mają za sobą kwartał wzrostu
Handel i konsumpcja
Pepco zwiększa sprzedaż i rusza ze skupem akcji
Handel i konsumpcja
LPP: wymiar kary od KNF to dobry znak
Handel i konsumpcja
LPP o wymiarze kary od KNF. "Dobra wiadomość dla rynku kapitałowego"