Monnari miało przedstawić politykę dywidendową na początku tego roku, ale jak informuje prezes Mirosław Misztal, decyzja w sprawie pierwszego w historii spółki podziału zysku z akcjonariuszami jeszcze nie zapadła.
Powierzchnia urośnie
– Poinformujemy o dywidendzie przed publikacją raportu za IV kwartał, która nastąpi w lutym, kiedy będziemy mieć już niezbędne informacje o wynikach. Nie było w IV kwartale zdarzeń jednorazowych istotnie zaburzających wyniki, nie spodziewamy się ich też w najbliższych kwartałach, ale wolimy poczekać z decyzją w tej sprawie. Jeśli nic nas nie zaskoczy, będziemy rekomendować wypłatę – mówi prezes.
W 2015 r. firma zwiększyła przychody o 22 proc., do 210 mln zł. W tym czasie jej sieć urosła o 6 tys. mkw. (+28 proc.) do 27,2 tys. mkw. (149 salonów). To więcej niż zapowiadane wcześniej 3–4 tys. mkw. – Udało nam się wcześniej, niż zakładaliśmy, zakończyć z sukcesem negocjacje dotyczące paru lokalizacji, dzięki czemu mogliśmy w IV kwartale otworzyć więcej sklepów. Nie spowoduje to, że plan otwarć na 2016 r. zostanie zmniejszony. Zakładamy, że powierzchnia handlowa netto w tym roku zwiększy się o 3–4 tys. mkw. To konserwatywne, ostrożne założenie, więc jeśli rynek będzie dobry i sprzedaż będzie rosła, plan może zostać przekroczony. Rozwój będzie wynikał z otwarć nowych i powiększania istniejących sklepów – mówi Misztal.
W tym roku firmie wygasa 19 umów. – Chcemy je przedłużyć i zakładamy, że uda się to zrobić na lepszych warunkach niż do tej pory. Z tych 19 sklepów zdecydowaną większość, bo trzy czwarte, chcemy powiększyć. Ewentualnie możemy nie przedłużyć dwóch umów, jeśli nie uda się zwiększyć powierzchni tych placówek – informuje.
Umocnienie dolara przyczyniło się do spadku marży brutto spółki o 6 pkt proc. po trzech kwartałach, do 54 proc. Łódzka firma będzie próbowała utrzymać w 2016 r. procentowe marże brutto, ale zdaniem prezesa o odbiciu trudno na razie mówić. – Aby bronić marży, może pojawić się konieczność podniesienia cen niektórych asortymentów w sklepach. Będziemy podejmować decyzje w tej sprawie na bieżąco w zależności od popytu. Na razie rynek nas pozytywnie zaskakuje, jest dość chłonny, odnotowujemy wzrost sprzedaży rok do roku – mówi Misztal.