– Styczeń był dobry i patrząc na cały rok jak na 12-rundowy pojedynek bokserski, to biorąc pod uwagę inne firmy, można powiedzieć, że pierwszą rundę wygraliśmy. Chociaż apetyty były trochę większe, to pogoda znowu płatała figle – koniec miesiąca przyniósł ocieplenie. Podczas chłodniejszych dni widzieliśmy duży wzrost sprzedaży kurtek i płaszczy, które w ciepłym grudniu sprzedawały się słabo – ocenia Michał Wójcik, prezes Bytomia.
Jest miejsce do poprawy
Firma w styczniu zwiększyła sprzedaż detaliczną o prawie 35 proc., do 11,4 mln zł (sprzedaż porównywalna urosła o 20 proc.). Jednocześnie udało się zwiększyć marżę detaliczną do 52,7 z 51,9 proc. Co ciekawe, styczniowa marża była wyższa niż w grudniu (51,3 proc.), który sezonowo jest lepszym miesiącem. – Poprawa marży wobec grudnia wynika z „prezentowego" charakteru tamtego miesiąca, kiedy sprzedawaliśmy dużo mniejszego asortymentu w promocji – wyjaśnia prezes.
– Gdyby udało się w całym roku utrzymać 10-proc. wzrost sprzedaży na mkw. i poprawę marży o blisko 1 pkt proc., to nasz zysk netto mógłby nawet w całym roku zwiększyć się o 50 proc. Wtedy przychody detaliczne mogłyby wzrosnąć do 160 mln zł ze 123 mln zł w 2015 r. – wskazuje Wójcik.
Ale czy w firmie, która od paru lat systematycznie poprawia wskaźniki sprzedaży, jest jeszcze miejsce na optymalizację? – Jesteśmy przygotowani do poprawy efektywności sprzedaży, możemy wyeliminować zdarzające się błędy. Są pewne asortymenty, które sprzedawały się lepiej, niż zakładaliśmy. Zaczniemy też lepiej przygotowywać się na zmiany pogodowe. Będziemy tak konstruować ofertę, aby maksymalnie uniezależnić się od warunków pogodowych. Mamy jeszcze dużo do zrobienia. Najlepsze wciąż przed nami – zapewnia prezes.
Dodaje, że pojawiające się czasem błędy i ograniczenia związane są głównie z logistyką kolekcji (właściwe rozmiary i szybkość reakcji na popyt). – Ale największym czynnikiem wzrostu efektywności sprzedaży jest poprawa jakości obsługi w sklepach. Rozpoczęliśmy już działania w tym obszarze. Oczekujemy istotnego zwrotu z tej inwestycji – dodaje.