W tym roku Bytom może poprawić wyniki o połowę

Odzieżowa firma celuje w dalszą poprawę efektywności sprzedaży i nie obawia się osłabienia złotego.

Publikacja: 08.02.2016 05:00

W tym roku Bytom może poprawić wyniki o połowę

Foto: Archiwum

– Styczeń był dobry i patrząc na cały rok jak na 12-rundowy pojedynek bokserski, to biorąc pod uwagę inne firmy, można powiedzieć, że pierwszą rundę wygraliśmy. Chociaż apetyty były trochę większe, to pogoda znowu płatała figle – koniec miesiąca przyniósł ocieplenie. Podczas chłodniejszych dni widzieliśmy duży wzrost sprzedaży kurtek i płaszczy, które w ciepłym grudniu sprzedawały się słabo – ocenia Michał Wójcik, prezes Bytomia.

Jest miejsce do poprawy

Firma w styczniu zwiększyła sprzedaż detaliczną o prawie 35 proc., do 11,4 mln zł (sprzedaż porównywalna urosła o 20 proc.). Jednocześnie udało się zwiększyć marżę detaliczną do 52,7 z 51,9 proc. Co ciekawe, styczniowa marża była wyższa niż w grudniu (51,3 proc.), który sezonowo jest lepszym miesiącem. – Poprawa marży wobec grudnia wynika z „prezentowego" charakteru tamtego miesiąca, kiedy sprzedawaliśmy dużo mniejszego asortymentu w promocji – wyjaśnia prezes.

– Gdyby udało się w całym roku utrzymać 10-proc. wzrost sprzedaży na mkw. i poprawę marży o blisko 1 pkt proc., to nasz zysk netto mógłby nawet w całym roku zwiększyć się o 50 proc. Wtedy przychody detaliczne mogłyby wzrosnąć do 160 mln zł ze 123 mln zł w 2015 r. – wskazuje Wójcik.

Ale czy w firmie, która od paru lat systematycznie poprawia wskaźniki sprzedaży, jest jeszcze miejsce na optymalizację? – Jesteśmy przygotowani do poprawy efektywności sprzedaży, możemy wyeliminować zdarzające się błędy. Są pewne asortymenty, które sprzedawały się lepiej, niż zakładaliśmy. Zaczniemy też lepiej przygotowywać się na zmiany pogodowe. Będziemy tak konstruować ofertę, aby maksymalnie uniezależnić się od warunków pogodowych. Mamy jeszcze dużo do zrobienia. Najlepsze wciąż przed nami – zapewnia prezes.

Dodaje, że pojawiające się czasem błędy i ograniczenia związane są głównie z logistyką kolekcji (właściwe rozmiary i szybkość reakcji na popyt). – Ale największym czynnikiem wzrostu efektywności sprzedaży jest poprawa jakości obsługi w sklepach. Rozpoczęliśmy już działania w tym obszarze. Oczekujemy istotnego zwrotu z tej inwestycji – dodaje.

Sprzedaż będzie wspierana także przez otwarcia nowych i powiększenie istniejących sklepów. Sieć ma się rozrosnąć z 10,3 tys. mkw. w grudniu do 12,5 tys. mkw. na koniec 2017 r.

Waluty nie takie straszne

Zdaniem prezesa przy obecnych kursach walut Bytom może poprawić marżę o 0,8–1 pkt, pomimo umocnienia euro i dolara. – Staramy się zneutralizować te czynniki po stronie zakupu kolekcji poprzez zmianę niektórych dostawców i optymalizację logistyki. Część produkcji przenosimy z Chin do Bangladeszu, gdzie nie ma cła i koszty pracy są niższe. Przetasowania nastąpiły też u dostawców włoskich – wyjaśnia. Dolar odpowiada za 20 proc., a euro 30 proc. zakupów kolekcji spółki.

Umocnienie euro firma próbuje neutralizować renegocjacją umów, które w tym roku wygasają (to 25 proc. całości). – Pochodzą z lat 2005–2007, czyli z okresu prosperity, więc widzimy szansę na oszczędności. Poza tym zwiększając powierzchnię dobrze prosperujących sklepów z poniżej 100 mkw. do 140–150 mkw., wchodzimy w niższe stawki – dodaje prezes.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Bot i okulary zagrożą platformie Allegro?
Handel i konsumpcja
Kolejne biuro zajęło się wyceną Answear.com. Nowa najwyższa wycena
Handel i konsumpcja
Odzieżowi detaliści mają za sobą kwartał wzrostu
Handel i konsumpcja
Pepco zwiększa sprzedaż i rusza ze skupem akcji
Handel i konsumpcja
LPP: wymiar kary od KNF to dobry znak
Handel i konsumpcja
LPP o wymiarze kary od KNF. "Dobra wiadomość dla rynku kapitałowego"