Zysk netto grupy Eurocash, przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej, w IV kwartale 2015 r. wyniósł 97 mln zł, podczas gdy zgodnie ze średnią prognoz analityków miało to być 103,7 mln zł.
– Oczywiście należy docenić wzrost przychodów i zysku netto, niemniej zaprezentowane przez Eurocash wyniki za 2015 r. są lekko poniżej moich oczekiwań. Przede wszystkim spodziewałem się lepszego rezultatu na poziomie marży brutto. W mojej ocenie akcje spółki są obecnie przewartościowane – jeden walor wyceniam na 39 zł – komentuje Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK.
Spółka podtrzymuje swoją politykę dywidendową, zakładającą wypłatę dywidendy na poziomie ponad 50 proc. zysku. – W tym roku, biorąc pod uwagę siłę naszego bilansu, proponowana dywidenda z zysku za 2015 r. może być wyższa niż rok wcześniej – podkreśla Jacek Owczarek, członek zarządu i dyrektor finansowy Eurocashu. Zwraca uwagę na fakt, że spółce w minionym roku udało się umocnić pozycję rynkową, czego potwierdzeniem jest wzrost sprzedaży: o ponad 13 proc. w IV kwartale i o blisko 20 proc. w całym 2015 r. Złożyły się na to głównie przejęcia dokonane w 2014 r. – W 2015 r. przyspieszyliśmy natomiast ekspansję organiczną w formacie Cash & Carry. To był dla nas rekordowy rok pod względem liczby otwarć nowych hurtowni – wskazuje Owczarek. W samym IV kwartale spółka uruchomiła dziesięć lokalizacji Cash & Carry, a w całym 2015 r. otworzyła 19 takich placówek.
Warunki makroekonomiczne dla rynku FMCG pod koniec 2015 r. były korzystniejsze niż we wcześniejszych kwartałach, gdyż doszło do odwrócenia trendu deflacyjnego. – W ostatnim kwartale ubiegłego roku mieliśmy inflację cen żywności i napojów bezalkoholowych na poziomie 0,1 proc. rok do roku, aczkolwiek ten niewielki wzrost wynikał głównie z niskiej bazy porównawczej – mówi Owczarek. W całym 2015 r. ceny spadły średnio o 1,7 proc. – Ze względu na utrzymującą się presję cenową i niesłabnącą konkurencję, w szczególności ze strony dyskontów, sytuacja w tzw. handlu tradycyjnym jest wciąż bardzo wymagająca – dodaje członek zarządu Eurocashu.
Sokołowski spodziewa się, że w tym roku presja na wskaźniki sprzedaży porównywalnej dalej będzie istniała, ale będzie mniejsza niż rok temu. – Spółka dysponuje pokaźną gotówką i nie należy wykluczyć akwizycji. Być może inwestorzy spodziewają się spektakularnego przejęcia, stąd obecna wycena akcji powyżej 50 zł – podsumowuje analityk DM BZ WBK.