W IV kwartale 2015 r. Briju zwiększyło przychody o 37 proc., do 162 mln zł, ale spadek marży handlowej o 1,6 pkt przyczynił się do zmniejszenia zysku operacyjnego o 19 proc., do 4,4 mln zł. Zysk netto spadł o 15 proc., do 3,9 mln zł.
Spadek zysków
- Zaprezentowane rezultaty w samym kwartale odbieramy negatywnie, gdyż były one gorsze od naszych szacunków jak również w ujęciu rok do roku – ocenia Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS.
W całym roku sytuacja wyglądała znacznie lepiej, gdyż przychody wzrosły o 44 proc., do 567 mln zł, w podobnym tempie rósł zysk netto i wyniósł 17,8 mln zł. - Patrząc w ujęciu segmentowym to zdecydowanie zawiodła część jubilerska, gdyż osiągnęła niższe od naszych szacunków wartość. Przychody były niższe o 3,7 mln zł, marża o 4,9 pkt, przez co spółka zaksięgowała 0,43 mln zł straty operacyjnej vs 2,2 mln zł zysku jakie szacowaliśmy. Przez co w całym roku szacowaliśmy iż zysk nowego segmentu wyniesie 1,6 mln zł podczas gdy rzeczywiście wyniósł -1,1 mln zł – wskazuje Stebakow. Przychody segmentu jubilerskiego wzrosły 80 proc., do 26,6 mln zł.
W segmencie surowców grupa osiągnęła 540,5 mln zł przychodów, o 43 proc. więcej niż rok temu. Stebakow wskazuje, że w tej części wyniki na poziomie marży i zysku operacyjnego różniły się o +/- 0,7 mln zł od jego szacunków przy wyższych przychodach.
Jak tłumaczy firma na wynik segmentu jubilerskiego negatywnie wpłynęły koszty związane z dynamicznym rozwojem sieci sprzedaży oraz intensyfikacją działań marketingowych. - Podobnej sytuacji nie będziemy obserwować już w tym roku, dzięki znacznie większej bazie sklepów pracujących cały rok. Jednocześnie już w ubiegłym roku obserwowaliśmy pozytywne efekty tych działań w postaci wzrostu sprzedaży w salonach oraz potwierdzonej badaniami większej rozpoznawalności marki. Co ważne efekty tych prac będą długofalowo oddziaływały na naszą działalność – mówi Przemysław Piotrowski, prezes Briju.