Przez lata Próchnik słynny był z odzieży męskiej, głównie płaszczy, kurtek i garniturów. Jednak od paru kolekcji się to zmienia i udział w ofercie damskiego asortymentu rośnie. - Rosnące grono zadowolonych, lojalnych klientów pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Co więcej - w gronie odbiorców przybywa klientek, dzięki konsekwentnemu rozwojowi oferowanych kolekcji damskich umacniając pozycję spółki w nowym rynkowym segmencie - pisze prezes Rafał Bauer w liście do akcjonariuszy.
W IV kwartale 2015 r. Próchnik miał 0,7 mln zł zysku netto wobec 8,4 mln zł straty rok wcześniej. Na poziomie operacyjnym 7,8 mln zł straty zmieniło się w 1 mln zł zysku. Zaraportowana marża brutto wzrosła aż do 60,5 proc. z zaledwie 18 proc. rok wcześniej (to nietypowe zjawisko, zwykle w branży marża brutto waha się o kilka pkt w przedziale 45-60 w zależności od firmy). Zysk brutto na sprzedaży urósł o 300 proc., do 8,9 mln zł, w czym pomogły też rosnące o 18 proc. przychody (wyniosły 14,7 mln zł).
- Zaprezentowane rezultaty w samym IV kwartale odbieramy pozytywnie, podobnie jak te osiągnięte w całym roku - ocenia Marcin Stebakow, szef działu analiz w DM BPS. Przytacza, że na wszystkich poziomach rachunku pojawił się zysk oraz odnotowano wzrost marzy handlowej o 4,1 p.p. do 55,7 proc. Przy wzroście przychodów o 12,5 proc., do 44,7 mln zł, skutkowało to wzrostem zysku brutto na sprzedaży o 21 proc., do 24,9 mln zł. Zysk netto wyniósł 0,9 mln zł wobec 8,8 mln zł straty w 2014 r.
- Niestety cash-flow operacyjny w 2015 pozostał ujemny (8,8 mln zł), a poziom gotówki został uzupełniony przez zaciągnięcie nowych zobowiązań finansowych (m.in. emisja obligacji). Łączne zadłużenie finansowe w ciągu 2015 wzrosło do 13,6 z 11,3 mln zł, co przy nieznacznym wzroście środków pieniężnych do 3,1 mln zł z 2,8 mln zł, sprawiło że wskaźnik długu netto do EBITDA na koniec roku ukształtował się na poziomie 2,1x. - wskazuje Stebakow.
Zdaniem zarządu rok 2015 potwierdził główne cele strategiczne spółki i wytyczył również nowy kierunek rozwoju, jakim jest Internet. - Ten ważny kanał komunikacji z klientami w trakcie minionych dwunastu miesięcy zamienił się również w niezwykle perspektywiczny rynek. Skok sprzedaży jaki odnotowano w tym obszarze pozwala sądzić, że współczesne marki muszą budować swoją przyszłość w obszarze online, a ich offline'owa aktywność musi uwzględniać zmieniające się rynkowe trendy - podkreśla Bauer. Przychody zrealizowane w tym kanale w roku 2015 przekroczyły 2 mln złotych a za większość z nich (67 proc.) odpowiedzialna była marka Adam Feliks Próchnik.