Dlatego konieczna jest specjalizacja – mówi Mariusz Popek, prezes grupy ZPC Otmuchów, która w czwartek przedstawiła szczegóły założeń nowej strategii.
Firma zamierza się skupić na żelkach, produktach śniadaniowych i batonach, które odpowiadają dziś za blisko połowę jej obrotów. Realizacja strategii ma przynieść dwucyfrową marżę EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) w 2020 r. W 2015 r. wyniosła ona 7,3 proc. Zarząd zapowiada także dwucyfrowy wzrost sprzedaży w kluczowych segmentach w latach 2016–2020. Do 40 proc., z 19 proc. w 2015 r., ma się natomiast zwiększyć udział eksportu w przychodach.
W latach 2016–2018 inwestycje w kluczowe obszary biznesu Otmuchowa wyniosą od 40 do nawet 60 mln zł (ponad 20 mln zł już w tym roku spółka wyda na zwiększenie produkcji tzw. śniadaniówki).
– Inwestycje zostaną sfinansowane środkami pochodzącymi ze zbycia zbędnych aktywów wytwórczych oraz środkami zewnętrznymi, głównie kredytami – zapowiada prezes Otmuchowa.
To oznacza, że grupa może sprzedać m.in. biznes cukierniczy – zarówno zakład, jak i marki – za który odpowiada PWC Odra w Brzegu, spółka znana głównie dzięki chałwie. Mariusz Popek przyznaje, że synergie wynikające z przejęcia Odry w 2011 r. są mniejsze, niż spodziewał się poprzedni zarząd Otmuchowa.