Analitycy DM BDM podnieśli cenę docelową dla akcji Bytomia do 2,98 zł z 2,77 zł, ale rekomendację utrzymali na poziomie „redukuj". Zaznaczają, że spółka była jedną z lepszych propozycji inwestycyjnych z branży odzieżowej od początku roku, co uch zdaniem było efektem planowanego ogłoszenia założeń zaktualizowanej strategii. - Uważamy jednak, że jej główne tezy mogą być ciężkie do zrealizowania w najbliższym okresie. Przede wszystkim nie dostrzegamy pola do znacznego podnoszenia cen oraz poprawy pierwszej marży. Konkurencja cenowa oraz walka o klienta mocno się zaostrzyły, a do rywalizacji między Vistulą a Bytomiem dołączyły mniejsze podmioty takie jak Lavard czy Lancerto – zwracają uwagę analitycy DM BDM.
Zwracają też uwagę, że Vistula w części modowej od kilku lat generuje marże w przedziale 53-54 proc., zaś pierwsze oznaki wyhamowania poprawy marży Bytomia były widoczne już w 4Q'15, a raporty sprzedażowe z 1Q'16 nie napawają ich optymizmem. - Sądzimy także, że dosyć trudna może być rozbudowa sieci sklepów do ok. 15 tys. mkw. Wcześniej władze spółki zakładały wzrost powierzchni do 12 tys. mkw. Naszym zdaniem nowy poziom docelowy może spowodować zbyt duże nasycenie rynku i przełożyć się na efekt powolnej kanibalizacji – dodają.
W dłuższym terminie czynnikiem stymulującym dla wyników byłoby z pewnością uruchomienie nowej marki, jednak po zeszłorocznych zapowiedziach nie poznaliśmy do tej pory żadnych konkretów, co według analityków powoduje przesunięcie otwarcia brandu najwcześniej w 2018. Dodatkowo Bytom jest handlowany ze znaczną premią względem podmiotów o zbliżonym profilu działalności (dla EV/EBITDA'16 jest to ok. 36 proc. względem grupy porównawczej i ok. 17 proc. względem Vistuli).
Jaki może być I kwartał? Według prognoz DM BDM mógł przynieść 0,4 mln zł zysku netto (rok wcześniej był bliski 0,5 mln zł). Spadek r/r jest efektem ujemnego salda finansowego w 1Q'16 (ok. 0,4 mln zł). W ujęciu całorocznym oczekują, że spółka poprawi wyniki finansowe, jednak znacznie wolniej niż we wcześniejszych latach. Rozbudowa sieci sklepów powinna pozwolić na wzrost przychodów do 156,9 mln zł (wzrost ze 131 mln zł). Jednocześnie zakładają, że marża brutto wyniesie 53,2 proc. (+0,2 p.p. r/r). Tym samym pozwoli to na wzrost wyniku operacyjnego do 19,3 mln zł (+35 proc. r/r). w przypadku realizacji tych założeń zysk netto będzie bliski 15,6 mln zł, co byłoby poniżej założeń programu motywacyjnego (zakłada 18 mln zł, zaś w 2015 r. spółka osiągnęła 12,5 mln zł).
W długim terminie analitycy zakładają, że się Bytom zakończy plan inwestycyjny na poziomie 14,0 tys. mkw. powierzchni handlowej (w roku 2018). W modelu przyjęli, że od tego czasu spółka będzie w stanie regularnie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami. Nie wykluczają jednak uruchomienia nowego konceptu modowego (inwestycja w formie greenfield lub nabycie istniejącego podmiotu, borykającego się z kłopotami).