Western Gate, które ma 9,7 proc., akcji tego producenta wódki, w tym np. Żołądkowej Gorzkiej, popiera grupa funduszy inwestycyjnych Templeton Emerging Markets (4,2 proc. walorów).
W piśmie rady Stock Spirits skierowanym do wszystkich akcjonariuszy przed Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy zaplanowanym na 23 maja, jej przewodniczący David Maloney określił propozycje przedstawione przez firmę Luisa Amarala, jako „wskazujące na istotny konflikt interesów, ponieważ Amaral jest również prezesem największego klienta Stock Spirits, firmy Eurocash". Nazwał je także destrukcyjnymi i szkodliwymi dla większości inwestorów oraz mającymi na celu pomóc Louisowi Amaralowi wywierać nieuprawniony wpływ na strategię firmy.
Są one ponadto próbą transferu wartości od akcjonariuszy Stock Spirits do Eurocash. Co więcej są niezgodne z brytyjskim kodeksem ładu korporacyjnego i ignorują poczynione w Polsce „oczywiste postępy firmy, potwierdzone przez opublikowane w ubiegłym tygodniu wyniki finansowe, a także fakt powołania nowego dyrektora zarządzającego w Polsce (Marek Sypek były prezes Agros Novej).
Western Gate chce odwołania prezesa Stocka Chrisa Heatha (we wtorek Stock podał, że odchodzi on na wcześniejszą emeryturę), nominowania dwóch dodatkowych dyrektorów i - jak informuje Stock -zablokowania „jakiekolwiek przejęcia do czasu zatwierdzenia przez akcjonariuszy przeglądu strategii M&A dokonanego na poziomie rady".
Odnosząc się do zarzutu utraty udziałów w Polsce, największym rynku Stocka, Maloney wyjaśnia, że firma zareagowała na utratę udziału w rynku w Polsce obniżając ceny sowich kluczowych produktów, aby Stock Spirits pozostał konkurencyjny. Podkreśla jednak, że firma „nie będzie dążyć do zwiększenia wolumenu sprzedaży za każdą cenę, ponieważ to prowadziłoby do odniesienia dużych korzyści przez klientów, takich jak Eurocash, kosztem akcjonariuszy Stock Spirits i byłoby wyniszczające dla branży alkoholowej".