O umorzenie postępowania sanacyjnego zabiegał poprzedni zarządca Dayli, czyli Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja. Kancelaria tłumaczyła, że nie otrzymała pieniędzy od właściciela Kerdosu, które w jej ocenie były niezbędne do dalszego funkcjonowania drogerii Dayli. „Z kolei zaproponowane gwarancje okazały się dla dostawców niewystarczające, a sprzedaż w warunkach komisu nie dała szans na osiągniecie obrotów i marż wystarczających do pokrycia kosztów zatrudnienia, nie mówiąc o czynszach i innych kosztach utrzymania sklepów" – argumentowali przedstawiciele Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja.
PMR Restrukturyzacje ma inne podejście do procesu restrukturyzacji Kerdosu, czego dowodem może być zawarta właśnie przez Dayli umowa komisowa.
– Nie chcemy oceniać czynności poprzedniego zarządcy. Nasz zespół jest jednak przekonany, że proces restrukturyzacji zarówno Dayli, jak i Kerdosu może zakończyć się sukcesem. Niewątpliwie, będąc zarządcą w postępowaniu sanacyjnym w przypadku obu tych spółek, mamy pełniejszy obraz sytuacji, stąd też będzie nam dużo łatwiej rozmawiać z wierzycielami – mówił „Parkietowi" Maciej Pietrzak, prezes PMR Restrukturyzacje. Jego zdaniem Dayli, dysponujące obecnie ponad 70 lokalami, po pewnych zmianach w modelu biznesowym ma szansę być podmiotem rentownym, który wypracowuje zysk. TDA