– W sierpniu motorem napędowym sprzedaży była marka Vistula. Osiągnęła ponad 20-proc. wzrost przychodów, czyli wyższy niż tempo zwiększenia sprzedaży całego segmentu odzieżowego. To efekt kampanii marketingowej z Robertem Lewandowskim i piłkarską reprezentacją Polski. Co ważne, udało się też jednocześnie poprawić rok do roku procentową marżę brutto tej marki – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli.
Ostrożnie wobec marż
Obroty grupy w sierpniu urosły o 16 proc., przy czym segment odzieżowy zanotował wzrost o 15,7 proc., a jubilerski o 18 proc. – Procentowa marża brutto całej spółki w sierpniu utrzymała się na poziomie sprzed roku, bo spadek zanotowaliśmy w segmencie jubilerskim, gdzie marża była nieco niższa niż planowana i niższa niż średnia narastająca od początku roku. Biznes jubilerski zaczyna zachowywać się podobnie jak odzieżowy i w okresie wyprzedażowym klienci oczekują rabatów – dodaje.
Zdaniem prezesa w przypadku biznesu odzieżowego jest szansa na utrzymanie w kolejnych miesiącach marży brutto na ubiegłorocznym poziomie. – Jednak ostrożnościowo zakładamy lekki spadek. Chociaż we wrześniu to nie marża jest problemem, ale słoneczna pogoda i wysokie temperatury, które nie wpływają pozytywnie na odwiedzalność sklepów i sprzedaż. Liczymy, że druga połowa miesiąca przyniesie odreagowanie. Z kolei w segmencie jubilerskim traktujemy sierpniowy spadek marży jako wynik świadomych działań, aby wyprzedać mocniej niektóre starsze kolekcje, i nie korygujemy naszych założeń, według których W.Kruk utrzyma w całym roku marżę na poziomie z 2015 r. Nasze wcześniejsze założenia dla grupy na cały rok mówiły, że marża brutto może spaść o 1,5 pkt proc. i choć po półroczu spadek jest minimalny, to nadal jesteśmy ostrożni i spodziewamy się zmniejszenia marży o 1 pkt – dodaje.
Koszty marketingowe były elementem, który w I półroczu obciążył wyniki Vistuli, i okazały się nieco wyższe od oczekiwań, ale prezes zaznacza, że marketing działa. – W II półroczu koszty te będą niższe niż rok temu i w całym roku, podobnie jak w poprzednich latach, nie przekroczą 3 proc. łącznych przychodów grupy. Po I półroczu poprawiliśmy wyniki, czujemy się komfortowo z programem motywacyjnym na 2016 r. Jednak naszym celem, choć ambitnym, ale jednocześnie realnym, jest osiągnięcie wyników na poziomie konsensusu rynkowego, a o tym ze względu na specyfikę naszej grupy zadecyduje IV kwartał – mówi prezes. Program motywacyjny na ten rok zakłada 29 mln zł zysku netto, ale konsensus już około 36 mln zł.
Zmiany w akcjonariacie
Kilkanaście dni temu Alma Market, mająca spore problemy finansowe, sprzedała 3,2 proc. akcji Vistuli za 17 mln zł i zmniejszyła posiadany przez siebie pakiet do 3,8 proc.