Etap przeprowadzki oraz rozruchu związanego z uruchomieniem części linii produkcyjnych zakończył się i rozpoczął się etap ciągłej produkcji w nowym obiekcie. Łącznie hala z biurami ma powierzchnię 7 tys. metrów kwadratowych. Inwestycja kosztowała około 8 mln zł, kolejne 8 mln zł spółka planuje zainwestować w ciągu najbliższych dwu lat w doposażenie zakładu w maszyny i urządzenia. W ocenie zarządu umieszczenie całości produkcji ze starej lokalizacji w Lublinie oraz części produkcji z fabryk z Naddniestrza w Mołdawii w strefie ekonomicznej, powinno w przyszłości przyczynić się do poprawy wyników finansowych. Firma spodziewa się stopniowego obniżenia jednostkowych kosztów wytworzenia i uzyska możliwość wykorzystania ulgi podatkowej dzięki obecności w lubelskiej strefie ekonomicznej (zwolnienie do 50 proc. z podatku CIT).
Spółka do nowej lokalizacji najpierw miała przenieść część maszyn z centrum Lublina oraz nową szwalnię, która już rozpoczęła działalność w starej lokalizacji w listopadzie. – Przeniesiemy też naszą linię montażową z Czech, a także część produkcji z Mołdawii. Chodzi o fabrykę Rida, w której mamy 90 proc. udziałów, produkującej 280–300 tys. par obuwia rocznie. Proces ten potrwa do końca 2017 r. W pierwszym roku chcemy podnieść produkcję w Lublinie o dodatkowe 40–60 tys. z obecnych 110 tys. par obuwia rocznie. W ciągu dwóch–trzech lat, po przeniesieniu maszyn z Naddniestrza, chcemy uzyskać produkcję na poziomie 400 tys. par. Od tego momentu już 50 proc. mocy produkcyjnych grupy będzie ulokowanych w Polsce w strefie ekonomicznej – mówił „Parkietowi" w grudniu 2015 r. Piotr Skrzyński, prezes Protektora.
Wtedy nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca przeniesienia do strefy ekonomicznej produkcji także z fabryki Terri-Pa z Mołdawii, w której Protektor ma 51 proc. udziałów (produkuje 330–350 tys. par prostszego obuwia PCV). – Zdecydujemy o tym w 2017–2018 r. Ze względów na utrzymanie ciągłości dostaw nie przewidujemy jednoczesnego przenoszenia obu fabryk – zaznaczył prawie rok temu Skrzyński.