Monnari w III kwartale tego roku wypracowało 46,5 mln zł przychodów, o 8,2 proc. więcej niż rok temu (zgodnie z oczekiwaniami). Zysk brutto na sprzedaży urósł jednak znacznie wolniej, bo o 3,4 proc., do 22,4 mln zł, co jest efektem spadku procentowej marży brutto na sprzedaży (o 2,2 pkt proc., do 48,1 proc.). Wzrost kosztów sprzedaży o blisko 20 proc. (wynikający głównie z otwarć nowych sklepów, które jeszcze nie osiągnęły docelowej efektywności sprzedaży, a koszty generują już w pełnym zakresie) przyczynił się do zanotowania 2,5 mln zł straty operacyjnej wobec 0,5 mln zł zysku rok temu. Na poziomie netto strata wyniosłą 0,6 mln zł, kiedy rok temu było 20,6 mln zł zysku (spowodowanego rozliczeniem podatku dochodowego).
- Informację wynikach osiągniętych w III kwartale odbieramy neutralnie, gdyż były zbieżne z naszymi szacunkami – komentuje Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS. - Wyniki były znacznie gorsze niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Na pierwszy plan wybija się spadek marży handlowej o 2,2 p.p. r/r przy znacznie mniejszym niż wzrost powierzchni (+22,4 proc. r/r) zwiększeniu przychodów (+8,2 proc. r/r). Większa powierzchnia to wyższe koszty funkcjonowania (SG&A +20 proc. r/r), które przyczyniły się do wypracowania strat na poziomie operacyjnym oraz netto – tłumaczy.
Po trzech kwartałach Monnari ma 11,6 mln zł zysku netto, o 66 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny spadł o 39 proc., do 9,2 mln zł. Przychody ze sprzedaży urosły o 13 proc., do 156,5 mln zł (marża brutto stopniała o 1,1 pkt proc., do 53 proc.). - W ujęciu narastającym sytuacja prezentuje się równie niekorzystnie, a spadek rentowności operacyjnej wynosi 5 p.p. dlatego też po słabych wynikach sprzedażowych za październik podtrzymujemy ostatnie zalecenie inwestycyjne – dodaje analityk, który wydał niedawno rekomendację „sprzedaj" dla Monnari i wycenia akcje firmy na 9,60 zł (kurs na GPW dzisiaj lekko rośnie, do 9,80 zł).
Rozczarowaniem okazały się również wyniki sprzedaży za październik, które firma opublikowała w poniedziałek (urosły o 7,8 proc., do 20,8 mln zł, narastająco są większe o 12,4 proc., do 174,3 mln zł). - Informację o przychodach jak i dynamice odbieramy negatywnie. Dynamika sprzedaży jest znacząco niższa niż wzrost powierzchni handlowej (+24,8 proc. r/r), co wskazuje na spadek efektywności sprzedaży o 13 proc. do 710 zł/mkw. Tym samym uważamy, iż zasygnalizowane przez spółkę problemy po części uwidocznione we wrześniu negatywnie rzutować będą również na wynik w IV kwartale – zwraca uwagę Stebakow.