Marks & Spencer przeprowadził kompleksowy przegląd 466 zagranicznych sklepów, którego celem było „przedstawienie jasnego obrazu prowadzonej działalności i czynników mających wpływ na wyniki". Działalność międzynarodową firma dzieli na dwie części: działalność własną, która na wielu rynkach przynosi straty (45 mln funtów w 2015 r.) oraz opłacalną działalność franczyzową (w 2015 r. przyniosła 87 mln funtów zysku).

Niektóre rynki przynosiły straty przez ostatnich pięć lat. Było to spowodowane wieloma czynnikami, w tym rozdrobnieniem sklepów własnych i zbyt małą skalą działalności. Spółka ocenia, że możliwości przyszłego rozwoju na tych rynkach są ograniczone. W efekcie ogłosiła zamiar zamknięcia wszystkich 53 sklepów własnych na dziesięciu rynkach, w tym dziesięciu w Chinach i siedmiu we Francji, a także sklepów w Estonii, na Węgrzech, Litwie, w Słowacji, Rumunii, Holandii, Belgii i w Polsce.„Marks & Spencer zobowiązuje się w pełni przestrzegać wszystkich lokalnych przepisów prawa pracy w Polsce" - podano w komunikacie.

Zamknięcie sklepów Marks & Spencer może być pozytywną informacją dla giełdowego LPP (właściciela marek Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay), lidera polskiego rynku odzieżowego, który w naszym kraju ma już ponad 1030 sklepów (łącznie na całym świecie ponad 1700). Według szacunków drugi gra, czyli H&M, ma w naszym kraju około 155 sklepów, zaś 75 C&A. Hiszpański Inditex, właściciel takich marek jak Zara, Bershka, Massimo Dutti, Stradivarius czy Pull & Bear, na koniec 2014 r. miał w Polsce łącznie 250 salonów (to nieoficjalne dane). Nie jest to rynek łatwy - ponad rok temu wycofała się z Polski sieć River Island, poważne problemy miały też takie znane marki jak Esprit, Gap i Aldo. Spadek marż i rentowności zanotował też w Polsce lider rynku, czyli Reserved (z powodu nienajlepszej kolekcji i dużej konkurencji, skutkującej presją wyprzedażową).

Marks & Spencer posiada 268 sklepów franczyzowych na 34 rynkach, a także utworzone spółki joint venture w Grecji i Indiach. Nadal będą działać spółki będące własnością grupy w Irlandii, Hong Kongu i Czechach, które wciąż przynoszą zyski.