Algieria, Azerbejdżan, Chiny, Gruzja, Japonia, RPA, Tajwan i Wietnam – do tych krajów z powodu wykrycia grypy ptaków u gęsi na fermie w województwie lubuskim Polska nie może eksportować mięsa drobiowego. Zamknięcie przez nie granic może mieć niekorzystny wpływ na wyniki finansowe Indykpolu – przyznał zarząd grupy drobiarskiej.
UE to już za mało
Takie ryzyko istnieje, mimo że na kraje poza Unią Europejską przypadało ostatnio tylko około 10 proc. eksportu firmy. – Sprzedaż ta była jednak bardziej rentowna niż w Europie – mówi „Parkietowi" Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu. Jak dodaje, ograniczenia eksportowe przerwą m.in. ekspansję firmy w Afryce i na Dalekim Wschodzie.
Dotkliwe dla Indykpolu może być szczególnie wstrzymanie sprzedaży na rynek chiński i północnoafrykański. Eksport do tych krajów rósł w ostatnim czasie, a firma miała w związku z tym – jak podaje – „istotne plany rozwoju".
Zamknięcie się Państwa Środka na polski drób oznacza utratę dostępu do rynku, na który w najbliższych latach branża miała szanse eksportować za niemal 2 mld zł rocznie. Tak wysoka sprzedaż dałaby Chinom pierwsze miejsce wśród jej rynków eksportowych. Teraz pozycję tę zajmują Niemcy. – Reperkusje związane z wykryciem pierwszego przypadku grypy ptaków u drobiu hodowlanego dotkną w pierwszej kolejności czołowych firm branży, które rozwijały nie tylko sprzedaż na rynku unijnym, ale zdobywały także rynki poza Wspólnotą – mówi Łukasz Dominiak, dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej.
Skala negatywnych skutków dla branży będzie zależeć od tego, na ile straci dostęp do rynków pozaunijnych. KRD-IG zapowiada, że w najbliższych dniach będziemy prowadzić rozmowy z przedstawicielami tych krajów, które przestały uznawać Polską za kraj wolny od wirusa H5N8 i wstrzymały eksport drobiu. – Kluczowe jest, by wzorem Unii Europejskiej także pozostałe kraje uznały regionalizację – wyjaśnia Łukasz Dominiak. To, jak tłumaczy, oznaczałoby, że nie moglibyśmy eksportować drobiu wyłącznie z tzw. obszaru zamkniętego, ustalonego między służbami weterynaryjnymi Polski i danego kraju.