Pamapol, producent dań gotowych uznał, że giełda jest korzystnym miejscem do pozyskiwania kapitału w czasach, gdy banki ograniczają dostępność kredytów. – Zdaniem zarządu spółki, w sytuacji ograniczonych możliwości finansowania bankowego i przy jednoczesnych wiarygodnych prognozach wzrostów potrzeb rozwojowych spółek Grupy, niezbędne jest poszukiwanie alternatywnych źródeł finansowania. W tym kontekście obecność Spółki na rynku regulowanym daje znacząco więcej możliwości i zwiększa szanse na pozyskanie środków finansowych – napisała spółka w raporcie bieżącym.
W związku z tym – zarząd wprowadzi do porządku obrad najbliższego Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia uchwały, która uchyli tzw. uchwałę delistingową, którą spółka podjęła dwa lata temu. Uchwała ta postanawiała o dematerializacji akcji oraz wycofaniu spółki z obrotu na warszawskiej giełdzie.
Zarząd tłumaczy tę decyzję „istotną zmianą perspektyw rozwojowych spółki oraz całej grupy kapitałowej". W czasie pandemii pojawiły się zarówno korzystne zmiany w strukturze sprzedaży, zwłaszcza wzrosła sprzedażna eksport. – Konieczna jest kontynuacja przyjętych planów inwestycji odtworzeniowo –efektywnościowych, warunkujących odzyskanie rentowności i obsługę otwierających się rynków na produkty spółki – informuje zarząd w uchwale z 20 czerwca.
Pozostanie na giełdzie ma też ułatwić zdobycie dodatkowego finansowania. – Występuje zwiększone zapotrzebowanie na środki finansowe spółek zależnych – MitMar oraz WZPOW Kwidzyn, na finansowanie kapitału obrotowego oraz inwestycji, wynikających z pozytywnych efektów realizacji działań restrukturyzacyjnych, a jednocześnie ma miejsce znaczące zmniejszenie dostępności finansowania bankowego, wynikające zarówno z
niezadowalających wyników finansowych Spółki w 2019 roku, jak i z obecnych zakłóceń w funkcjonowaniu rynku finansowego w Polsce w okresie epidemii koronawirusa – informuje spółka w raporcie bieżącym.