Sprawa dotyczyła zaniechania, jakiego miała dopuścić się Krynica w związku ze zbyt późną publikacją szacowanych wyników za I półrocze. Fram sprzedał pakiet 20 proc. akcji Krynicy (ponad 2,4 mln sztuk) 13 sierpnia spółce prezesa Piotra Czachorowskiego, Molinarowi, za 13,9 mln zł, czyli 5,7 zł za walor. Krynica opublikowała szacunki wyników 16 września, i po ich ujawnieniu kurs w zaledwie tydzień wystrzelił w górę o 279,7 proc., osiągając wycenę 36,6 zł.
12 listopada sąd udzielił zabezpieczenia roszczenia Framu w kwocie 59,1 mln zł poprzez m.in. przymusowe hipoteki na nieruchomości Krynicy, zajęcie 24,5 mln zł wierzytelności z kont spółki oraz zajęcie wszystkich akcji spółek związanych z prezesem Czachorowskim – Zinata i Molinara. W odpowiedzi na postanowienie sądu Krynica wystosowała zażalenie, w którym argumentowała, że Fram nie uprawdopodobnił swoich postulatów związanych z m.in. obowiązkiem informacyjnym Krynicy czy wysokością sądowego zabezpieczenia. GSU