Wiesław Judycki ? prezes zarządu Kompapu
Niespodziewanie na niekwestionowanego lidera tegorocznych wzrostów na GPW wyrasta łódzka firma papiernicza ? Kompap. Inwestorzy, którzy kupili jej walory 2 stycznia br., płacąc 5 zł za akcję, na wczorajszej sesji mogli je odsprzedać po 10,4 zł, uzyskując tym samym 108-proc. stopę zwrotu. Co więcej, z opublikowanych ostatnio raportów analitycznych wynika, że docelowo akcje spółki mogą kosztować nawet 18 zł.Na stanowisku prezesa Kompapu od 1998 r. zasiada Wiesław Judycki, który pierwsze zawodowe kroki stawiał w... Akademii Medycznej w Gdańsku (studia ukończył w 1971 r.) na stanowisku starszego asystenta w Klinice Chirurgii Dziecięcej. W zawodzie wytrwał do 1986 r., kończąc karierę lekarza w Szpitalu Morskim w Gdyni.? To nie były motywy finansowe, pochodzę z zamożnej rodziny i mogłem sobie pozwolić na pracę w szpitalu. Z biznesem i przedsiębiorczością zetknąłem się jeszcze w okresie studiów, działając w strukturach klubów i spółdzielni studenckich. Przez kilkanaście lat pracy w zawodzie mogłem realizować podstawową pasję, w latach 80. otworzyły się nowe możliwości i postawiłem sobie pytanie, czy nie warto spróbować także czegoś innego ? wspomina Wiesław Judycki.Na początku pracował w polonijnym Przedsiębiorstwie Handlu Zagranicznego REXPOL (z udziałem kapitału luksemburskiego), a w 1988 r. rozpoczął już działalność na własny rachunek, otwierając kolejne firmy, przeważnie z udziałem zagranicznego kapitału. ? W tym przypadku przydały się bardzo moje zagraniczne znajomości, które zawierałem podczas licznych podróży. W pierwszą z tworzonych firm zaangażował się duńsko-szwedzki kapitał ? dodaje prezes.Spółki ARNO (I, II, III ? ostatecznie przekształcone w SBH Arno) powstawały w Szczecinie w latach 1988?90 i zajmowały się handlem oraz produkcją materiałów poligraficznych, handlem i przetwarzaniem sprowadzanych z Berlina Zachodniego metali kolorowych oraz międzynarodowymi usługami logistycznymi.W 1998 r. W. Judycki zdecydował się również na kupno 50% udziałów w Szczecińskiej Fabryce Domów ?Gryfbet?, która przed głęboką restrukturyzacją zrealizowała m.in. budowę więzienia w Berlinie. Obecnie Gryfbet współtworzy z gminą Szczecin Centrum Handlu Wschód--Zachód, które corocznie odwiedza 120?150 tys. klientów. Przedsięwzięcie to jest w trakcie przekształcania w wolny obszar celny.W tym samym roku pojawiła się również propozycja ze strony Ryszarda Krauze (prezes Prokomu współnie z Prokom Investments kontroluje 22% akcji Kompapu), z którym Wiesława Judyckiego łączy 20-letnia przyjaźń, objęcia stanowiska w zarządzie Kompapu, giełdowej firmy o podobnym profilu działalności do szczecińskiego SBH Arno. Okres intensywnej restrukturyzacji łódzkiej spółki uwieńczyła przeprowadzona na przełomie ubiegłego i bieżącego roku fuzja z SBH Arno. W jej wyniku powstał nowy jakościowo podmiot, zdolny generować zadowalające zyski, o czym mogą świadczyć rezultaty I kwartału.W 1998 r. Wiesław Judycki zaangażował się także w kolejne przedsięwzięcie ? obejmując 50% udziałów w spółce Żegluga Pomorska.Zarządzanie lub nadzorowanie czterech firm nie pozostawia wiele czasu na własne zainteresowania i hobby. Prezes Kompapu lubi historię, sztukę i podróże (zwiedził praktycznie cały świat). Żona Elwira de Marco--Judycka jest Włoszką. Syn, absolwent European Business School w Londynie i Uniwersytetu w Mediolanie, obecnie pracuje jako starszy analityk sektora telekomunikacyjnego w londyńskim oddziale jednego z banków inwestycyjnych.
MICHAŁ NOWACKI