Sprawa dotyczyła ponad miliona palaczy w tym stanie, którzy - jak uznał sąd - zostali wprowadzeni w błąd w sprawie rzeczywistego ryzyka związanego z "lżejszymi" odmianami papierosów - Cambridge Lights oraz Marlboro Lights. Reklamy tych produktów przedstawiały je jako "zdrowsze" od normalnych papierosów, czego absolutnie nie potwierdzały badania naukowe.

Philip Morris będzie więc musiał kontynuować żmudną i kosztowną procedurę odwoławczą, która może zakończyć się nawet w Sądzie Najwyższym USA.

W ostatnich miesiącach koncernom tytoniowym udało się w kilku stanach znacznie obniżyć wyroki o odszkodowania dla palaczy, co spowodowało zwyżki akcji producentów papierosów na Wall Street. Sąd apelacyjny na Florydzie uchylił w maju wyrok pierwszej instancji w sprawie zbiorowego zadośćuczynienia dla ofiar palenia na Florydzie. Suma odszkodowania wynosiła 145 mld USD. Było to największe odszkodowanie w dziejach amerykańskiego sądownictwa. W grudniu ub.r. sąd w Kalifornii obniżył tysiąckrotnie wyrok w sprawie 64-letniej Betty Bullock. Zapłacić odszkodowanie miał właśnie Philip Morris. Zamiast 28 mld USD Bullock, chora na nieuleczalną odmianę raka płuc, otrzymała 28 mln USD.