Obie firmy są w decydującej fazie negocjacji, a zarząd KLM zbierze się być może jeszcze w tym tygodniu, by rozważyć propozycję - wynika z informacji podanych przez Barta Kostera, rzecznika holenderskich linii. Brigitte Barrand, która jest odpowiedzialna za kontakty z prasą w Air France, potwierdza doniesienia o rozmowach obu powietrznych przewoźników. Jednak we francuskiej firmie nie ustalono jeszcze terminu posiedzenia zarządu, na którym mają zapaść kluczowe w tej sprawie decyzje.
Układ ma obejmować wymianę akcji. Francuska gazeta "L`Agefi" dowiedziała się, że Air France ma przejąć kontrolę nad holenderskimi liniami w zamian za 15% swoich walorów. Ten pakiet będzie pochodził z 54,4-proc. puli papierów, pozostającej własnością francuskiego rządu. Ostatnio zwyżkę notują walory linii z Holandii - w zeszłym tygodniu zdrożały o 11%. - Alians powinien wywindować cenę akcji KLM, bo Air France to dobra firma i jest wiele zależności pomiędzy tymi dwoma podmiotami - uważa Eric Raets, zarządzający z banku KBC w Brukseli. W portfelu, jaki on kontroluje, jest 40 tys. akcji KLM. Wczoraj na początku notowań papiery KLM były wyceniane na 12,75 euro, a Air France na 14,70 euro.
Holendrzy od sierpnia ub.r. rozmawiają na temat połączenia się z Air France i przyłączenia do aliansu SkyTeam, w którym liderem są właśnie Francuzi. KLM pragnie zachować autonomię i holenderską tożsamość, negocjuje ocalenie swojej marki. Chce także, by utrzymać jego porozumienie o partnerstwie z Northwest Airlines, czwartymi liniami w USA. Linie z Holandii fiaskiem kończyły wcześniejsze podejścia do fuzji - rozmowy toczyły się m.in. z British Airways i Alitalia.
Jeśli doszłoby do podpisania porozumienia między KLM i Air France, to powstaną prawdopodobnie największe w Europie linie lotnicze pod względem liczby obsługiwanych podróżnych (a dokładniej liczby tzw. pasażerokilometrów, jednego z najistotniejszych wskaźników w branży). - W Europie musi nastąpić konsolidacja, ponieważ jest tu zbyt dużo linii lotniczych - mówi E. Raets z KBC. Obecnie, oprócz rozmów między Francuzami i Holendrami, toczą się m.in. negocjacje na temat połączenia niemieckiej Lufthansy i szwajcarskich linii Swiss International, które są spadkobiercą zbankrutowanych SwissAir.
