Warto przyjrzeć się niektórym z tych technik, jak również błędom, których warto wystrzegać się przy ich używaniu.
Product placement
O tym, za jak efektywną metodę promocji na Zachodzie uchodzi product placement, czyli udział produktów danej marki w filmach lub programach telewizyjnych, świadczyć może rywalizacja, jaką toczą między sobą koncerny samochodowe przed realizacją każdego kolejnego filmu o Bondzie.
Polscy marketingowcy we współpracy z polskimi producentami filmowo-telewizyjnymi również zaczynają wykorzystywać to narzędzie. Zazwyczaj jednak próby te wywołują głównie rozbawienie odbiorców. Wierni widzowie serialu "Na dobre i na złe" przez długi czas przyzwyczajeni do oglądania znaczka Citroena, nie mogli nie zauważyć nagłego pojawienia się Fiata, gdyż zmiana samochodu jednej z głównych bohaterek była pretekstem do poważnej kłótni rodzinnej. Widzowie wchodzącego właśnie na ekrany filmu "Zmruż oczy" nie mogą oderwać oczu od dwóch Hond: terenowej i sportowego kabrioletu, które ostro kontrastują ze sportretowaną w filmie rzeczywistością po pegieerowskiej wsi. Uśmiech rozbawienia wywoływała inwazja Nissanów w pierwszej części "Killera". Samochodami tej marki jeździli wszyscy bohaterowie filmu. Widz miał wrażenie, że w Warszawie nie ma samochodów innych marek.
Sponsoring