Producent przetworów rybnych z Wejherowa zamierza przejąć w tym roku kolejne podmioty z branży. - Jest pewne, że kupimy jedną firmę średniej wielkości. Jednak prawdopodobne jest również, że przejmiemy znacznie większą spółkę, wielkości połowy Graala - mówi Robert Wijata, dyrektor finansowy przedsiębiorstwa. Nie chce jednak zdradzić szczegółów.
Przypomnijmy, że Graal zapowiadał przejęcie jednej lub dwóch firm w tym roku. W maju kupił za 266 tys. zł 51 proc. katowickiego Gastera (producenta m.in. sałatek warzywnych z dodatkiem wędlin i ryb oraz wyrobów mięsnych i rybnych w galarecie). Teraz finalizuje przejęcie Kordeksu z Władysławowa, przetwarzającego ryby morskie (produkuje m.in. koreczki śledziowe). Za 100 proc. udziałów giełdowa spółka zapłaci 16 mln zł.
- Udało nam się wynegocjować płatności za Kordex w ratach do końca 2008 r. W tym roku zapłacimy tylko 6 mln zł. Dzięki temu mamy jeszcze 14 mln zł na kolejne przejęcia. Dlatego może być ich więcej niż pierwotnie planowaliśmy - wyjaśnia R. Wijata.
Zakup Kordeksu opóźnia się. Zgodnie z ustaleniami sprzed dwóch miesięcy, strony powinny podpisać umowę do końca lipca. Na prośbę sprzedających, małżeństwa Wittbrodt, Graal rozwiązał umowę przedwstępną i podpisał nową. Dla kupującego warunki finansowe
nie zmieniły siź. Jednak prawie wszystkie pieniądze (15 mln zł) trafią do spółki na Karaibach, którą właściciele Kordeksu założyli m.in. ze względów podatkowych. Transakcja ma zostać sfinalizowana do 15 sierpnia. Gdyby jednak nie doszło do niej z winy sprzedających, Graal otrzyma 3 mln zł odszkodowania.