"Pytamy, czy to jest przypadek, że pan Milan Subotić, gdy został sekretarzem programowym TVN, był doradcą i opiekował się merytorycznie programem ?Teraz my?, który opublikował czy ujawnił owe nagrania?" - powiedział szef klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński podczas konferencji prasowej.
"Czy jest przypadkiem, że akurat pan Milan Subotić był agentem oficera prowadzącego generała Konstantego Malejczyka i czy jest przypadkiem, że ten pan generał Malejczyk był - bo nie wiemy, czy jest - bo jeszcze kilka dni temu był doradcą, dyskretnym ekspertem (...) Samoobrony?" - powiedział też Kuchciński.
Według internetowego wydania "Gazety Polskiej", Milan Subotić, sekretarz programowy TVN, współpracował z WSI, a wcześniej z wojskowymi służbami PRL, jak wynika z ustaleń komisji weryfikacyjnej WSI. Jego oficerem prowadzącym miał być Konstanty Malejczyk, późniejszy szef WSI, a następnie współpracownik Andrzeja Leppera, jak podała gazeta.
"Nie mamy tu 100-procentowej pewności, ale naszym zdaniem nie są to przypadki. W związku z tym oczekujemy wyjaśnienia tej sprawy" - powiedział Kuchciński podczas konferencji.
"Według naszych informatorów Konstanty Malejczyk na kilka dni przed programem ?Teraz My? spotkał się z posłem Samoobrony Januszem Maksymiukiem, dyrektorem Biura Krajowego tej partii, byłym członkiem PZPR i SLD. To Maksymiuk przyznał się później do zorganizowania prowokacji, a dziennikarze TVN publicznie stwierdzili, że zgłosili się w sprawie jej przygotowania do Maksymiuka" - czytamy w "GP".