Wszystkie firmy wiążą spore nadzieje z ewentualnym zniesieniem zakazu handlu. - Branża mięsna w Rosji, podobnie jak na Ukrainie, ma ogromny potencjał - podkreśla Roman Miler, wiceprezes Dudy. Mimo ogromnych inwestycji, które przeprowadzono w ostatnich latach w rolnictwie, kraj ten jeszcze długo nie będzie samowystarczalny. Dlatego R. Miler jest przekonany, że jego firma bez trudu znajdzie tam dla siebie miejsce. Mimo że konkurencja z innych krajów nie zasypiała w minionym roku gruszek w popiele. - Segment wieprzowy jest dziś zdominowany przez Brazylijczyków, którzy po zniknięciu konkurentów z Polski zaczęli dyktować ceny - przyznaje Miler. Ewentualne problemy rynkowe będą jednak dotyczyły jedynie półtusz. Z odbudowaniem pozycji w segmencie np. elementów mięsnych nie powinno być problemów.
Mniejszy optymizm prezentują przedstawiciele pozostałych firm. - W trakcie naszej nieobecności do Rosji napływało mięso z całego świata - mówi Jerzy Majchrzak, rzecznik Sokołowa. - Nasze miejsce jest już zajęte i trudno będzie je odzyskać - podkreśla też Andrzej Pawelczak, rzecznik Animeksu. Mimo to wszyscy będą zabiegać o dostęp do rynku rosyjskiego. - Jesteśmy zainteresowani sprzedażą naszych wyrobów w tym kraju - twierdzi Krystyna Szczepkowska, rzecznik Indykpolu, który wcześniej nie eksportował wyrobów do Rosji. Nie miał certyfikatu.
Eksporterzy są sprytni
Rosyjskie ograniczenia dotknęły też polską branżę owocowo-warzywną. Stratni są jednak również rosyjscy konsumenci - produkty i tak do nich trafiają, tyle że okrężną drogą, przez co są droższe. Owoce i warzywa są transportowane do Rosji przez Litwę, Łotwę czy Białoruś. Reeksport i zaangażowanie pośrednika oznacza jednak wyższe koszty. Niektórzy eksporterzy działają więc na granicy opłacalności, byleby utrzymać w Rosji odbiorców.
Hortex, producent mrożonek, który niemal 90 proc. swego eksportu realizuje w Rosji, musiał wstrzymać na tym rynku sprzedaż dań gotowych ?Smaki Świata" (zawierają objęte zakazem mięso). - W to miejsce wprowadziliśmy do Rosji mieszanki niezawierające mięsa, czyli nieobjęte restrykcjami - tłumaczy Zbigniew Ciaś, prezes spółki Polski Ogród - producenta mrożonek Horteksu.
Problemy z eksportem surowców do swojej wytwórni w Rosji miała też grupa Maspex Wadowice, największy w naszym regionie producent produktów instant. - Zakazy nie obejmują produktów gotowych Maspeksu, utrudniły nam natomiast dostarczanie surowców do naszego zakładu w Rosji - powiedział nieoficjalnie pracownik Maspeksu.Bakalie też liczą na Rosję