Żywiec chce w Bielsku-Białej otworzyć centrum księgowo-finansowe obsługujące całą grupę kapitałową. Powoła też oddzielną spółkę, która będzie zajmować się usługami księgowości, raportowania, konsolidacji podatków i rachuby płac.

- Korzystamy z naszych wcześniejszych doświadczeń - mówi Eliza Panek, rzecznik Grupy Żywiec. Przypomina, że w 2002 r. została powołana inna spółka córka - Grupa Handlowa, która przejęła wszystkie zadania odnośnie do marketingu i sprzedaży wszystkich marek należących do Żywca. - To przyniosło wymierne oszczędności finansowe, ale przede wszystkim okazało się bardziej efektywne - tłumaczy E. Panek. Nie chce zdradzić, na jakiego rzędu oszczędności spółka możne liczyć w przypadku powołania jednego centrum księgowo-finansowego ani jakie wydatki muszą zostać poniesione, by ono powstało.

Nie wiadomo też, czy centrum księgowe Żywca, który należy do grupy Heinekena, posłuży w przyszłości całej międzynarodowej firmie lub choćby jej europejskiej części. Reorganizacja w grupie Żywca będzie się wiązała z redukcją zatrudnienia w dotychczasowych działach księgowych Żywca oraz spółek zależnych.