Liderzy nigeryjskich związków zawodowych poinformowali w niedzielę, że plany zorganizowania bezterminowego strajku pracowników tamtejszego przemysłu naftowego zostały zawieszone, zapowiadając jednocześnie, że nad sposobami rozwiązania kryzysu w branży przedstawiciele związków rozmawiać dziś będą z prezydentem Nigerii. Wcześniej związkowcy grozili wstrzymaniem od dziś produkcji w największych nigeryjskich koncernach paliwowych, zarzucając władzom kraju nieumiejętność zagwarantowania bezpieczeństwa pracownikom zatrudnionym w roponośnym regionie Delty Nigru. Głębszą przecenę kursu surowca uniemożliwia dziś jednak ostatnie pogorszenie pogody ze oceanem, zwiększające zapotrzebowanie na olej opałowy ze strony największej gospodarki świata. "Utrzymujące się niskie temperatury w USA wciąż stanowią dziś główne ryzyko wzrostu kursy ropy. Do północno-wschodniego regionu USA dotarła w końcu normalna pogoda, co zwiększy zapewne konsumpcję oleju opałowego i zaowocuje spadkiem zapasów" - powiedział analityk ANZ Bank, Andrew Harrington.
((Tłumaczyła: Joanna Radkiewicz; Redagował: Marcin Gocłowski; Reuters Serwis Polski, tel 22 653 9700; [email protected]))