Podczas piątkowych notowań cena miedzi spadła o 4,8 procent, zwiększając łączne straty od początku tego roku do ponad 15 procent. Impulsem do wzmożonej wyprzedaży metalu po raz kolejny okazała się zaś informacja o dalszym wzroście jej zapasów oraz publikacja słabych danych makro zza oceanu, rodząca ryzyko spadku przyszłego popytu na surowce. W poniedziałek zapasy miedzi w magazynach monitorowanych przez Londyńską Giełdę Metali (LME) spadły jednak o 1.225 ton, co pozwoliło na odwrócenie obserwowanych ostatnio tendencji zniżkowych kursu metalu. Analitycy studzą jednak nadzieje na rychły powrót na rynek trendu wzrostowego. "Prognozujemy, że w krótkiej perspektywie inwestorzy będą zmniejszali udział metali w swoich portfelach" - napisał w raporcie analityk BNP Paribas, David Thurtell.
((Tłumaczyła: Joanna Radkiewicz; Redagował: Adrian Krajewski; Reuters Serwis Polski, tel 22 653 9700; [email protected]))