Mniejszościowi udziałowcy Walcowni Rur Andrzej - Max Aicher (ma 21 proc.) i Roman Karkosik (10 proc.) - nie zgadzają się z pomysłami Ministerstwa Skarbu Państwa, dotyczącymi rozwoju firmy. Resort, reprezentowany przez Towarzystwo Finansowe Silesia (ma 69 proc. WRA), zamierza wprowadzić walcownię na giełdę.
Do przegłosowania kluczowych uchwał, na których zależy TF Silesii, potrzebna jest większość kwalifikowana (75 proc. głosów). Tymczasem mniejszościowi udziałowcy nieprzychylnie odnoszą się do planów giełdowych WRA (każdy z nich wolałby odkupić pakiet od Skarbu Państwa). Nie godzą się również na podwyższenie kapitału. Wolą udzielić WRA pożyczek.
Ta ostatnia kwestia będzie przedmiotem walnego zgromadzenia udziałowców WRA 2 marca. Trudno się jednak spodziewać, że wnioski Romana Karkosika czy firmy Max Aicher przejdą w głosowaniu. TF Silesia nie zgadza się na pożyczki: twierdzi, że korzystniejsze jest podwyższenie kapitału z prawem poboru.
2 marca zostanie również powołany nowy zarząd walcowni. Od piątku firmą kieruje szef rady nadzorczej Tomasz Krawczyk. Rada zawiesiła prezesa Kazimierza Bulanowskiego i wiceprezesa Andrzeja Kupieckiego. - Powodem były zaniedbania. Dokumenty firmy zawierały istotne wady prawne, które mogłyby być wykorzystane przeciwko spółce - mówi Monika Domańska z biura prasowego TF Silesia. Zarząd nie wykonywał również uchwał rady nadzorczej i zgromadzenia wspólników. TF Silesia nie chciało jednak ujawnić szczegółów.