BZ WBK oczekuje dalszej poprawy efektywności i wzrostu przychodów w 2007 r.

Warszawa, 22.02.2007 (ISB) - Bank Zachodni WBK, który wypracował 758 mln zł skonsolidowanego zysku netto w 2006 roku, spodziewa się dalszego wzrostu przychodów, przy kontroli kosztów i poprawy wszystkich wskaźników efektywności. Bank zamierza rozwinąć sieć placówek pod nazwą "minibank" do 100 w tym roku, powiedział w czwartek prezes BZ WBK Jacek Kseń.

Wskaźnik zwrotu na kapitale (ROE) wyniósł 23,7% w porównaniu z 18% rok wcześniej i wobec zakładanych 26%.

"Ten wskaźnik jest nieco niższy, niż zakładaliśmy, ale bazę kapitałową zwiększyły nam udziały w Commercial Union - spółce ubezpieczeniowej i PTE, zapisane w księgach. Ten wskaźnik z pewnością będzie rósł w tym roku" - powiedział Kseń podczas konferencji prasowej.

Prezes powiedział, że w związku z szybkim przyrostem portfela kredytowego i po wprowadzeniu Nowej Umowy Kapitałowej w przyszłym roku, współczynnik wypłacalności banku powinien oscylować wokół poziomu 10,0% wobec 15,5% na koniec ubiegłego roku i 16,1% w 2005 roku.

Zysk brutto wyniósł 1,06 mld zł w całym roku, a skonsolidowany zysk netto banku wyniósł 758 mln zł w całym roku i 164 mln zł w IV kwartale.

"Zysk brutto byłby wyższy o 36 mln zł, jednak wypłaciliśmy w grudniu premie pracownikom o łącznej wysokości 22 mln zł, utworzyliśmy też rezerwę na karę wysokości 14 mln zł, nałożoną przez UOKiK. To nam obniżyło także wynik za ostatni kwartał" - wyjaśnił prezes.

Dochody grupy wzrosły do 2,42 mld zł w porównaniu z 1,94 mld zł na koniec 2005 roku. Najmocniej wzrosły dochody z tytułu prowizji i opłat (o ponad 190%), napędzane przez klientów TFI i asset management. Bank zaksięgował także 20 mln zł z tytułu sprzedaży spółki TIM.

Koszty wzrosły o 11,6% licząc rok do roku do 1,33 mld zł. Wskaźnik kosztów do dochodów (C/I) poprawił się do 55,1% wobec 61,4% na koniec 2005 roku.

"Zakładamy, że dochody będą rosły szybciej niż koszty w tym roku. Jest szansa na obniżanie tego wskaźnika o kolejne punkty procentowe" - powiedział Kseń.

Wzrost skali biznesu banku przyczynił się do osiągnięcia lepszego wyniku odsetkowego oraz poprawy wyniku z tytułu opłat i prowizji. Wynik z tytułu odsetek wzrósł o 14% do 1,03 mld zł, wynik z tytułu prowizji był wyższy o 455 licząc rok do roku i sięgnął 1,0 mld zł.

"Wszystkie linie biznesowe spisały się znakomicie, osiągając 20-30 procentowy wzrost" - powiedział Kseń.

Kredyty brutto ogółem wzrosły o 22% do 18,25 mld zł, w tym kredyty dla klientów indywidualnych wzrosły o 28% do 4,24 mld zł, a kredyty biznesowe, sektora publicznego i leasing zanotowały wzrost o 21% do 14,02 mld zł.

Wartość kredytów gotówkowych wzrosła o 54% do 978 mln zł, zaś portfel kredytów hipotecznych poprawił się o 26% do 2,6 mld zł.

Wskaźnik kredytów niepracujących poprawił się i wyniósł 4,9% wobec 6,9% rok wcześniej. Wskaźnik pokrycia kredytów niepracujących rezerwami wyniósł 60,7% wobec 62,4% w 2005 roku.

Oszczędności klientów wzrosły o 47% do 44,31 mld zł. Wartość funduszy inwestycyjnych wyniosła 17,19 mld zł wobec 7,72 mld zł rok wcześniej, a wartość środków pod zarządzaniem w portfelach indywidualnych wzrosła do 2,31 mld zł w porównaniu z 751 mln zł rok wcześniej.

W tym samym czasie bank pozyskiwał środki z zewnątrz w postaci tradycyjnych depozytów. Ich wartość zwiększyła się do 24,17 mld zł w porównaniu z 20,84 mld zł rok wcześniej.

Prezes powiedział, że w tym roku przyspieszy zapowiadany w 2006 roku proces rozbudowy sieci placówek własnych i pilotażowy projekt "minibanku".

"W tym roku chcemy uruchomić 100 placówek w modelu franczyzowym ?minibanku', który będzie miał ograniczoną ofertę i skupi się na bieżącej obsłudze klientów. Będą to placówki pilotażowe. Zamierzamy także w ciągu trzech lat zwiększyć własną sieć o około 100 oddziałów, zatrudnimy też nowych pracowników" - powiedział Kseń.

Obecnie bank ma 387 placówek własnych i zatrudnia 7,7 tys. klientów. W tradycyjnych mniejszych placówkach bank zatrudnia 7-8 osób, w większych około 20 pracowników. (ISB)

amo/tom