Dziś na warszawskiej giełdzie zadebiutują prawa do akcji Gadu-Gadu, największego komunikatora w polskim internecie. Inwestorzy będą mogli handlować nieco ponad 3,7 mln PDA (stare akcje wejdą do obrotu po zarejestrowaniu podwyższenia kapitału). W zakończonej 12 lutego publicznej ofercie jeden walor GG kosztował 21 zł, a cała internetowa firma - razem z papierami nowej emisji - została wyceniona na nieco ponad 369 mln zł.
Mimo tak wysokiej wyceny (stanowi ponad 35-krotność ubiegłorocznych przychodów i blisko 100-krotność zysku netto Gadu-Gadu), analitycy są zdania, że na debiucie papiery mogą być wycenione znacznie powyżej ceny emisyjnej - a to ze względu na ogromną redukcję zapisów, ogólne nastroje panujące na rynku akcji oraz pozytywne nastawienie graczy do spółek internetowych: Bankiera, Interii, Netmediów czy Travelplanet.
Zapisy inwestorów indywidualnych na papiery GG zredukowano o 99,43 proc. Kapitalizacja każdej internetowej firmy notowanej dziś na giełdzie stanowi wielokrotność ich rocznych przychodów i kilkadziesiąt razy przekracza wypracowywane zyski. Rekordzistą pod tym ostatnim względem jest Travelplanet.pl, którego rynkowa wartość odpowiada 440-krotności zysku zanotowanego w 2006 r. Największa z tych firm - portal Interia.pl - jest wyceniana najostrożniej. Jest warta na giełdzie tyle, ile stanowi 53-krotność jej przychodów i ponad 76-krotność zysku netto.
Wczoraj WIG20, najważniejszy indeks warszawskiej giełdy, zyskał na wartości 2,2 proc.
- Wszystko wskazuje na to, że sesja będzie udana. Pierwsze notowanie powinno pozwolić inwestorom zrealizować zysk. Jak duży, trudno mi powiedzieć, bo cena emisyjna akcji Gadu-Gadu była dość wysoka - powiedział Piotr Wiśniewski, analityk DM AmerBrokers.