Wczoraj odbyło się posiedzenie rady nadzorczej PKO BP. W programie spotkania były m.in. zmiany w zarządzie. Do chwili zamknięcia gazety nie poinformowano o jego wynikach.
Jak zapowiadał Marek Głuchowski, p.o. prezesa banku, rada miała rozstrzygnąć konkurs na dwa stanowiska wiceprezesów. Według niego, w zarządzie powinny się znaleźć osoby, które miałyby się zajmować nadzorowaniem pionów klientów detalicznych i ryzyka. Jeśli radzie udało się wybrać nowych wiceprezesów, to ich nazwiska zostaną ujawnione dziś, przed rozpoczęciem sesji giełdowej.
Na wczorajszym posiedzeniu rada miała się zająć również sprawą konkursu na prezesa banku. Po rezygnacji z udziału w tym postępowaniu byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza zostało tylko pięciu kandydatów.
Wcześniej bank podawał, że Marcinkiewicz miał ośmiu rywali w konkursie. We wczorajszym wywiadzie w "Parkiecie" Marek Głuchowski ujawnił, że część osób, o których mówiono, że kandydują na stanowisko prezesa, faktycznie starała się o posadę wiceprezesa.
Według Głuchowskiego, najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest nowe postępowanie w sprawie wyboru prezesa. Stoi to jednak w sprzeczności z deklaracją ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego ze środy. Jasiński powiedział, że nazwisko nowego prezesa PKO BP powinno być znane w ciągu jednego, dwóch tygodni.