W latach 2007-2009 średnio o 8,5-9,5 proc. rocznie będą rosły nakłady na reklamę w czterech mediach: telewizji, radiu, prasie i internecie - prognozuje firma CR Media Consulting. Reklamowy broker jest zdania, że tempo wzrostu rynku w poszczególnych okresach będzie zależało zarówno od przewidywalnych, jak i nieprzewidywalnych czynników. Do tych drugich zalicza np. wejście na polski rynek nowych marek czy rozwiązań prawnych.

W tym roku - jak szacuje CR MC - na reklamę w czterech mediach reklamodawcy wydadzą o 9,6 proc. więcej niż w ubiegłym, czyli 6,57 mld zł. Najwięcej (54,4 proc. tej kwoty) przypadnie na telewizję, której wpływy będą rosnąć najszybciej. Szacunki CR MC są tu jednak nieco niższe niż zarządu TVN, który sądzi, że rynek reklamy telewizyjnej wzrośnie o 10 proc. Broker spodziewa się, że do telewizji wpłynie kwota o 9,8 proc. wyższa niż w 2006 r., czyli 3,58 mld zł. Jest też zdania, że w kolejnych dwóch latach tempo wzrostu nakładów na telewizję i jej udział w wydatkach ogółem będą spadać. W 2008 r. reklamodawcy mają wydać na to medium 3,86 mld zł (o 8 proc. więcej niż w 2007 r.), a w 2009 r. - 4,15 mld zł (o 7,5 proc. więcej niż rok wcześniej). Drugim medium, pod względem kierowanych do niego wielkości budżetów reklamowych, będzie nadal prasa. Także jej udział w reklamowym torcie będzie stopniowo maleć (z 34 proc. w 2006 r. do 31,4 proc. w 2009 r.).

W obu przypadkach spadek rynkowych udziałów będzie efektem rosnącej konkurencji ze strony internetu.

CR MC spodziewa się, że za trzy lata wydatki na to nowe medium dogonią wartość kampanii reklamowej w radiu. W tym roku internet ma zwiększyć swój udział w rynku z 3,8 proc. do 4,9 proc., a w 2009 r. ma już stanowić 7 proc.