"Ostatnim dniom lutego ton nadał Alan Greenspan, który zapowiedział recesję w USA, co spowodowało wycofanie środków z regionu obarczonych większym ryzykiem. Stąd dość spore wzrosty rentowności w poniedziałek i wtorek" - powiedział Marek Kaczor z PKO BP.
Kolejne dni przyniosły odreagowanie, ale, zdaniem analityka, sytuacja cały czas jest niepewna.
"Od pewnego czasu inwestorzy zagraniczni decydują się na inwestycje na Bliskim Wschodzie, omijając nasz region. Być może jest to efekt trudności z przewidzeniem, co będzie się działo z naszym rynkiem" - powiedział Kaczor.
W ocenie analityka, obecnie głównymi kupującymi polskie papiery dłużne są klienci z kraju.
"A to trochę za mało" - stwierdził.