Rada nadzorcza Foksal NFI zaakceptowała nową strategię funduszu. W pierwszej kolejności NFI będzie szukał partnerów do fuzji "w celu wykorzystania efektów podmiotu notowanego".
Z kim fundusz chce się połączyć? - Obecnie prowadzimy wstępne rozmowy z firmami prowadzącymi inwestycje w ciekawych i perspektywicznych branżach - na dzisiaj wydaje nam się, iż do takich można zaliczyć branżę deweloperską, nowe technologie i odnawialne źródła energii. Prowadzone rozmowy są na bardzo wczesnym etapie, nie mniej jednak liczę, że decyzję o potencjalnej transakcji powinno się udać podjąć w ciągu 6-12 miesięcy - informuje Grzegorz Kubica, prezes Foksal NFI. Ze względu na wstępny i ogólny charakter prowadzonych negocjacji nie chce ujawnić, o jaką konkretnie firmę może w tych planach chodzić.
Jeśli zarząd funduszu w planowanym terminie nie znajdzie chętnego do fuzji, wówczas zamierza uruchomić i prowadzić działalność inwestycyjną w obszarze private equity, venture capital i seed capital. Ten wariant jest jednak odległy i trudny do realizacji. - Posiadane aktualnie aktywa raczej nie pozwalają nam podjąć działalności inwestycyjnej we własnym zakresie. Jeśli jednak ostatecznie fundusz poszedłby tą drogą, niezbędna będzie wówczas emisja nowych akcji - mówi Grzegorz Kubica. Jego zdaniem, realizacja tego wariantu przyniesie w sprawozdaniach finansowych widoczne rezultaty dopiero po 2-3 latach, kiedy to dokonane inwestycje zaczną przynosić pierwsze efekty.
Mimo że przed Foksal NFI jest jeszcze daleka droga do osiągnięcia zamierzonych celów, prezes kupił 31 tys. akcji funduszu. 1 marca za jeden walor płacił 9,5 zł, co oznacza, że łącznie wydał na nie prawie 0,3 mln zł. - Jest to inwestycja długoterminowa. Akcje kupowałem, gdyż wierzę, że przyjęta strategia przyniesie sukces, a akcje Foksal NFI będą jeszcze droższe - tłumaczy ten krok
G. Kubica. W najbliższych dniach zarząd planuje złożyć do KRS wniosek o obniżenie kapitału zakładowego. Obniżenie będzie następstwem umorzenia własnych akcji. Po tej operacji liczba papierów Foksal NFI spadnie z ponad 16,1 mln sztuk do prawie 5,5 mln.
