Pofantazjujmy

Publikacja: 08.03.2007 08:09

Przebieg wczorajszej sesji nie był zbyt dynamiczny. Nie był też przyjemny dla przeżywających

w ostatnich dniach ciężkie chwile byków. Sytuacja jest dla nich trudna, ale nadal nie beznadziejna. Cały czas ceny znajdują się nad wsparciem, co może skłonić kolejnych graczy do rozważenia możliwości zagrania na wzrost cen. Inna sprawa, że taka gra w tej chwili jest obarczona dużym ryzykiem. Zauważmy, że nadal rynek nie jest w stanie wykreślić większej korekty. Dotychczasowe wahania, jakie mają miejsce

w trakcie fali spadków, nie pozostawiają wątpliwości. Rynek jest w słabej formie. Przewaga podaży wydaje się bezapelacyjna. Można domniemywać, że część inwestorów znajduje podobieństwa między przebiegiem obecnych spadków a tym, co miało miejsce

w maju i czerwcu ubiegłego roku. Nie wiem, czy szukanie takich podobieństw jest zasadne. Trudno oczekiwać, że rynek zachowa się według tego samego wzoru dwukrotnie w tak krótkim czasie. Taki wariant wydaje się mniej prawdopodobny. Zauważmy, że wg niego teraz po płytkiej korekcie spadek powinien być kontynuowany z dynamiką poprzedzającą ostatnie zatrzymanie. Jeśli więc nie silny spadek to co? Nie jest wykluczone, że pojawi się w końcu nieco większa korekta. Tym samym dalszy spadek jest nadal możliwy, ale nie tak szybko jak poprzednio

i dopiero po wykreśleniu wzrostu. Ten wzrost nawet miałby sens, bo mógłby być po prostu ruchem powrotnym do przebitego wcześniej poziomu wsparcia. Sprzyja temu także inny czynnik,

o którym wspomniałem w jednym

z komentarzy w trakcie dnia. Mowa o (potencjalnym na razie) pojawieniu się formacji zmiany kierunku ruchu w krótkim terminie. W tej chwili możliwa jest odwrócona formacja głowy i ramion lub podwójne dno. Dla obu wariantów wyjście cen ponad poziom 3250 pkt byłby sygnałem wzrostu cen. Taki scenariusz jest dość prawdopodobny, bo jak widać wsparcie w okolicy 3150 pkt na razie zdaje egzamin. Inna sprawa, że ta zmiana kierunku ruchu nie mogłaby pociągać zbyt daleko idących wniosków z powrotem do hossy na czele. Na razie byłby to tylko sygnał wystąpienia większej korekty. To oczywiście są tylko dywagacje, które mają nas przygotować na różne warianty przebiegu notowań. W żadnym wypadku nie powinny być w tej chwili podstawą do budowania zbyt śmiałych prognoz. Do tej pory nie padł żaden sygnał, który byłby dla nich podstawą.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy