"Przecena z zeszłego tygodnia i początku tego tygodnia miała związek z tym co działo się na światowych giełdach, więc nadal będzie ważne jak będą się zachowywać rynki zagraniczne. Istotne jest też zachowanie lokalnych funduszy - czy będzie napływ nowych środków po korekcie na rynku czy ich wycofywanie. Póki co nie ma umorzeń, jest spokojnie" - powiedział Jarosław Ołdakowski, makler CDM Pekao.
"Oprócz informacji o KGHM wpływ na przebieg sesji miały surowce, które mocno ruszyły do góry. Niepokoić może to, że dzisiejsze duże wzrosty nie zostały poparte dużymi obrotami. Na spadkowych sesjach z zeszłego tygodnia obroty przekraczały 2,5 mld zł" - dodał makler.
Zarząd KGHM w poniedziałek poinformował, że przedłoży walnemu zgromadzeniu wypłatę dywidendy za 2006 rok w wysokości 7 zł za jedną akcję. Jednak Adam Łaganowski, przewodniczący rady nadzorczej KGHM, zapowiedział w środę po południu, że dywidenda będzie raczej bliższa górnej granicy przedziału 7-14 zł na akcję, o jakim wcześniej mówili przedstawiciele Skarbu Państwa.
Na zamknięciu sesji w czwartek kurs KGHM-u wzrósł o 8,1%, PKN Orlen zyskał 4,55%, a kurs Grupy Lotos wzrósł o 3,9%.
Indeks WIG 20 zakończył sesję na poziomie 3.288,98 pkt po wzroście o 3,62%. WIG wyniósł na koniec sesji 53.059,95 pkt, po wzroście o 3,2%. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,6 mld zł. (ISB)