Przywódcy państw Unii Europejskiej zdecydowali w piątek, że do 2020 r. emisje gazów cieplarnianych zostaną ograniczone o 20 proc. Zmniejszy się też zużycie paliw kopalnych.
Przedstawiciele biznesu ostrzegali, że nowe regulacje i rosnące koszty funkcjonowania firm negatywnie wpłyną na konkurencyjność Europy. Jednak ich ostrzeżenia zostały zignorowane.
Angela Merkel, kanclerz Niemiec, powiedziała, że UE "otwiera drzwi do nowego wymiaru współpracy w dziedzinie energii i walce ze zmianami klimatu". Politycy liczą, że państwa Unii odniosą korzyści z rozwoju energooszczędnych technologii, jeśli podejmą się roli pionierów w tej dziedzinie. Premier Danii Anders Fogh Rasmussen jest zdecydowanym zwolennikiem ekologicznych technologii. Jego kraj, lider wiatrowej energetyki, w ostatnich dwóch latach szybciej powiększał produkt brutto, niż wynosiła średnia dla UE. Niektórzy analitycy uważają, że środowiska biznesu niepotrzebnie obawiają się skutków decyzji szczytu w Brukseli. Twierdzą, że czyste technologie zwiększą konkurencyjność firm.
Jeśli do walki na froncie klimatycznym przystąpią też Stany Zjednoczone i Chiny, największy truciciel na świecie, wówczas Unia Europejska gotowa jest dokonać jeszcze głębszych cięć emisji gazów cieplarnianych, nawet do 30 proc. do 2020 r. Protokół z Kioto przewiduje, że do 2012 r. emisja gazów powodujących ocieplanie się klimatu zmniejszy się o 5,2 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r. USA i Chiny nie podpisały tego dokumentu.
Energia stała się kluczowym tematem dla Europejczyków z powodu drogiej ropy naftowej oraz polityki prezydenta Rosji w tej dziedzinie. Władmir Putin próbuje wykorzystywać podziały w Unii Europejskiej i popiera projekt budowy gazociągu z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku. Przeciwna tej inwestycji jest m.in. Polska. Dzięki reorientacji Unii w polityce energetycznej zmniejszy się jej zależność także od dostaw z Rosji. Do 2020 r. zużycie energii we Wspólnocie spadnie o 20 proc., a udział źródeł odnawialnych wzrośnie do 20 proc. Jedną dziesiątą paliw napędzających samochody będą stanowić biopaliwa. Stopień realizacji tych celów przez poszczególne państwa będzie zróżnicowany.