Na wczorajszej sesji zaczęło się pojawiać zwątpienie w trwałość tendencji wzrostowej. Na poziomie ok. 3790 pkt WIG20 natrafił na wyraźny opór. Po nieudanej próbie sforsowania go indeks zaczął szybko tracić na wartości, aż wreszcie na godzinę przed końcem notowań zszedł na minusy.
Na zamknięciu bykom udało się jednak wybronić przed korektą i "wyciągnąć" WIG20 na plus. Co te zmienne nastroje oznaczają w perspektywie ostatnich kilku czy kilkunastu sesji? Na wykresie indeksu powstała czarna świeca - po raz pierwszy od ponad tygodnia.
To nieco przechyliło szalę
zwycięstwa na rzecz niedźwiedzi. Ponadto kształt owej świecy
sugeruje, że mamy do czynienia z krótkoterminową formacją