Kapitalizacja PC Guard rośnie jak na drożdżach dzięki taniej emisji

Inwestorzy przecierali w środę oczy ze zdumienia, patrząc na zachowanie kursu poznańskiej spółki. Cena, zamiast zniżkować po odjęciu praw poboru do 17 groszy, spadła do zaledwie 40 groszy

W środę akcje PC Guard notowane były po raz pierwszy bez prawa poboru do akcji nowej emisji. Informatyczna firma, produkująca systemy do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP), chce sprzedać dotychczasowym udziałowcom 1 mld papierów po cenie emisyjnej 1 grosz. To pierwsza tak "tania" oferta w historii GPW. Obecnie kapitał zakładowy PC Guard dzieli się na 100 mln akcji. To oznacza, że za każdy "stary" papier udziałowcy mogą objąć 10 nowych walorów. Na zamknięciu wtorkowej sesji za papiery firmy płacono 1,73 zł. Na tej podstawie GPW wyznaczyła teoretyczny kurs odniesienia na środowe notowania na 17 groszy.

Problemy z otwarciem

Z powodu olbrzymiej nierównowagi popytu i podaży (z przewagą tej pierwszej) handel akcjami PC Guard rozpoczął się dopiero pół godziny po otwarciu sesji. Pierwsze transakcje zawarto po kursie 40 groszy, czyli ponad 135 proc. powyżej kursu odniesienia. W krótkim czasie papiery informatycznej spółki podrożały nawet do 46 groszy, co oznaczało 170-proc. wzrost. W kolejnych godzinach notowań kurs podlegał niewielkim wahaniom. Ostatecznie na koniec dnia za akcje PC Guard płacono tyle samo, co na otwarciu, czyli 40 groszy.

Inwestorzy giełdowi wykorzystali niecodzienne zachowanie się kursu poznańskiej spółki na środowej sesji i chętnie obracali jej papierami. Właściciela zmieniło aż 54 mln akcji, czyli 54 proc. kapitału.

Pompowany balon

Dariusz Grześkowiak, prezes PC Guard, bardzo ostrożnie, ważąc słowa, wypowiadał się na temat zmian kursu kierowanej przez siebie firmy. Zwracał uwagę, że na zaistniałą sytuację wpływ miał niski poziom edukacji inwestorów giełdowych. - Odebrałem mnóstwo telefonów od graczy zaskoczonych tym, co działo się w środę, i nierozumiejących mechanizmu emisji akcji z prawem poboru - powiedział.

Jego zdaniem, bardzo wysoki wolumen akcji wynikał z łatwości składania zleceń przez internet. - Zdaję sobie sprawę, że niektórzy gracze kilkakrotnie sprzedawali i kupowali nasze akcje na środowej sesji - oświadczył D. Grześkowiak. Nie chciał skomentować faktu, że przez jedną noc wartość PC Guard wzrosła ze 173 mln zł do 440 mln zł (kapitalizacja uwzględnia również wartość rynkową 1 mld nowych akcji). - Mam nadzieję, że nasze papiery kupują również inwestorzy, którzy wierzą w PC Guard i chcą związać się z nami długoterminowo - mówił prezes.

Przypomniał, że w ciągu kilku tygodni do obrotu giełdowego trafią prawa poboru do akcji nowej emisji. - Dopiero na tej podstawie, a jeszcze pewniej po asymilacji nowych i starych akcji, będzie można ocenić, czy gracze giełdowi naprawdę wyceniają naszą spółkę na 400 mln zł - wskazał.

Rynkowa wycena?

PC Guard, jeszcze przed odjęciem prawa poboru, był jedną z najdroższych spółek informatycznych notowanych na giełdzie (z pominięciem firm generujących straty). W 2006 r. firma miała 5 mln zł przychodów i 1 mln zł zysku netto. Wskaźnik cena/zysk wynosił zatem aż 216. Uwzględniając planowane rozwodnienie kapitału, będzie jeszcze mniej korzystny.

Prezes Grześkowiak jest jednak przekonany, że doskonałe perspektywy PC Guard uzasadniają taką wycenę. - Nasza sieć sklepów Divicom doskonale się rozwija. Spółka w ciągu kilku miesięcy trafi na giełdę, podobnie jak firma MTS, którą wkrótce przejmiemy - powiedział. Divicom buduje sieć sklepów sprzedających sprzęt informatyczny. Podobny profil działalności ma MTS, który dodatkowo ma silnie rozwinięty internetowy kanał dystrybucji.

Prezes wierzy, że PC Guard uda się zrealizować wszystkie zamierzenia. Mimo to kilka dni temu sprzedał 1,5 mln akcji, z 5,25 mln, które miał. Zainkasował prawie 2,6 mln zł. W uzasadnieniu napisał, że powodem zmniejszenia zaangażowania była potrzeba zgromadzenia środków na objęcie akcji w ramach prawa poboru. Sęk w tym, że Dariusz Grześkowiak musi wyłożyć na ten cel zaledwie 375 tys. złotych.

Liderzy branży IT muszą się bać

Kapitalizacja PC Guard, uwzględniająca również wartość nowych akcji, w szybkim tempie zbliża się do wycen największych spółek informatycznych notowanych na giełdzie. Poznańska firma "przeskoczyła" już

Action, Comp i Techmex.

Jest niewiele mniejsza od ABG Ster-Projektu.