W piątek na giełdzie paryskiej tematem numer jeden były spekulacje na temat przejęcia banku BNP Paribas przez mniejszego rywala - Societe Generale. Oba banki obecne są na rynku polskim, obsługują korporacje oraz klientów indywidualnych. Societe Generale jest właścicielem Eurobanku, a do grupy BNP Paribas należy Cetelem Bank.
Doradcy już są?
Kurs akcji BNP Paribas wzrósł 3,7 proc. po publikacji gazety finansowej "Les Echos", która poinformowała, że Daniel Bouton, dyrektor generalny Societe Generale, zatrudnił dwa amerykańskie banki inwestycyjne, w tym Morgana Stanleya, by przygotowały różne warianty transakcji. Walory SG podrożały minimalnie (0,1 proc.). Kapitalizacja pierwszej z tych instytucji wynosiła w piątek 81,8 miliarda euro, a drugiej 64,5 miliarda euro.
Inwestorów pociąga zagranica
Planu przejęcia BNP Paribas jeszcze nie dyskutowała rada nadzorcza Societe Generale. Według "Les Echos", niektórzy członkowie tego gremium preferują fuzję SG z włoskim UniCredit, właścicielem Pekao i BPH. - Inwestorzy są bardziej zainteresowani międzynarodowym aliansem z UniCredit niż kombinacją francusko-francuską - twierdzi Pierre-Yves Gauthier, strateg w Oddo et Cie. Według niego, przejęcie BNP Paribas przez Societe Generale wymusiłoby kosztowną restrukturyzację.